Kolejna usterka

  Niestety, wygląda na to że w czasie prowadzenia mojego bloga nastąpiła druga usterka. Tym razem nie można zamieszczać obrazków. Oczywiście liczę że amerykańscy informatycy usuną usterkę i wszystko wróci do normy. Przyzwyczaiłem się do tego miejsca i nie chcę się przenosić na inne. 

 Jutro czwartek i mimo faktu że jest Uroczystość Bożego Ciała  to nie może powstrzymać nas przed filiżanką aromatycznej kawy z kimś kto pisze dla nas książki. Tradycji musi się stać zadość. Zgodnie z wcześniejszymi prośbami i zapowiedziami jutro porozmawiamy z młodą pisarką Olgą Rudnicką.

13 komentarzy:

  1. Mam to samo :/
    Jednak poradziłam sobie :P Próbowałeś przesłać zdjęcie z adresu URL? Bo ja najpierw wrzuciłam na imageshacka, a potem na bloga :)
    O wywiad z Olgą Rudnicką bardzo chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poczekam, aż wszystko wróci do normy...liczę że wystarczy mi cierpliwości...:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam cierpliwości nie mam :P

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak. Miała to samo. Na szczęście już wszystko OK.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też były problemy z zamieszczeniem zdjęcia i nawet przez URL nie poszło. Dopiero jak zaczęłam kombinować z HTML udało mi się zamieścić obrazek. Blogger coraz częściej płata figle:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uff...a juz myslalam, ze tylko to u mnie i ze nie mam juz pamieci na fotki...a tu znowa zbiorowa usterka

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie te same problemy, ale jakoś udało mi się je obejść. Dobrze wiedzieć, że już znowu wszystko hula ... ale coś bloger ostatnio za bardzo szwankuje :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma co się martwić,usterki są wszędzie :) Ważne że naprawili :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że już wszystko w porządku :) U mnie na szczęście problemów nie było.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się na ten wywiad :)
    Po "Natalii 5", chcę się koniecznie dowiedzieć, czy pani Olga zamierza napisać kolejną część perypetii sióstr Sucharskich, może autorka wspomni o tym co nieco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też dzisiaj miałam ten problem, całe szczęście, że już działa.

    OdpowiedzUsuń
  12. Amerykańscy informatycy są równie przerażający jak amerykańscy naukowcy. :)

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...