"Fuckdoll" - Jerzy Corvin Litwiński

   Jerzy Corvin Litwiński urodził w 1957 roku w Warszawie. Koneser dobrego wina i cygar, amator muzyk. Pracował i mieszkał w wielu krajach,a  obecnie zajął się pisaniem książek. 

  Tytuł  książki "Fuckdoll" może nam wskazywać, że książka z pewnością nie jest dla dzieci dla tych, którzy kochają romanse i różowe kolory. I w sumie tak jest. To książka dla facetów i o nich. Nasz bohater to Robert Benesz, który kocha szybką, brawurową jazdę samochodem. Niestety, w czasie jazdy dochodzi do wypadku,w wyniku którego jego córka Julia potrzebuje operacji plastycznej, która przywróci jej dotychczasowy wygląd. Benesz bez zastanowienia wybiera najlepszą i najdroższą klinikę w USA, co prowadzi do lawiny darzeń mniej lub bardziej nieprawdopodobnych.

  "Fuckdoll" zaskoczył  mnie elastyczną wyobraźnią autora, który podsuwa nam kolejne akcje, zmieniające się niczym w kalejdoskopie. Miałem wrażenie, że autora niewiele ogranicza. Wprowadza nieprawdopodobne postacie, nadając swojej książki dużą dawkę komizmu. Zgadzam się ze stwierdzeniem z okładki" Ta powieść jest jak plątanina kolorowych przewodów we wnętrzu bomby. Tykającej bomby". Dawno nie czytałem książki,w której jest skumulowane tak dużo  akcji. Czy warto po nią sięgnąć? Z pewnością odpowiedź jest twierdząca, ale płeć piękna może poczuć się ciut zawiedziona. A może się mylę? Rzecz jasna to kwestia gustu i nastawienie do powieści.  Polecam każdemu, kto uwielbia książki w których dzieje się wiele, ale potrafi również podejść do tych historii z dystansem. Ja bawiłem się wybornie i życzę każdemu czytelnikowi (niezależnie od płci) pozytywnych wrażeń.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu


 

6 komentarzy:

  1. to chyba nie dla mnie - jakoś nie kusi :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak!!! Ja jestem zawiedziona. Trochę wykonaniem i odrobinę głównym bohaterem :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale dlaczego miałoby nie podobać się kobietom? :D Poproszę o szczegóły :D Tytuł jak najbardziej przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. rzeczywiście zapowida się ciekawie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Należę do płci pięknej i miałam okazję czytać tę książkę dzięki uprzejmości wydawnictwa. I przyznaję się bez bicia, drugi raz bym po nią nie sięgnęła. Jeśli masz ochotę zapoznać się z moją recenzją, to zapraszam: http://magicznyswiatksiazek.blogspot.com/2012/10/117-fuckdoll-jerzy-corvin-litwinski.html
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawia mnie, jak bardzo znaczący jest tytuł tej powieści.
    No i jeśli tytuł jest znaczący to jak zostały pokazane kobiety w tej powieści...
    Nie wiem, nie jestem przekonana, być może sięgnę tylko po to by wyrobić sobie własną opinię.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...