Chrisie Golden - "Assassin’s Creed: Heresy. Herezja"

 Kolejny tom z serii Assassin’s Creed za mną. Jest to jedyna seria z powieści fantastycznych, jakie czytam. Przekonało mnie pióro autorki, która ze specyficzną wrażliwością łączy fakty historyczne, mieszając je ze swoimi pomysłami, co daje wspaniałe efekty.

 Tym razem bohaterem jest  Simon Hathaway, świeżo upieczony szef działu badań historycznych Abstergo i członek wewnętrznego sanktuarium zakonu templariuszy. Podejmuje się zadania, które może wydawać się niemożliwe, a jednak... Wciela się w swojego przodka Gabriela Laxarta, towarzysza broni, a także przyjaciela Joanny d’Arc, Zadanie nie jest łatwe do wykonania, podobnie jak cel, który za tym stoi. Musi poznać zwyczaje Assasynów w czasie trwania Wojny Stuletniej. Podróż  w czasie nie jest bezpieczna do końca.  Nad jego bezpieczeństwem w czasie podróży czuwa Victoria Bibeau, zajmująca się monitorowaniem jego funkcji życiowych i spełniająca inne, równie ważne funkcje w tym zadaniu.

 Simon otrzymuje wiedzę, jakiej nie posiadają inni, odkrywając, iż wszystko co jest ogólnie podawane jako prawda, może zostać  uznane jako wielkie kłamstwo. Rodzi się pytanie co dalej? Czy można tkwić w nieprawdzie, czy tez rozpocząć walkę o przywrócenie faktów, które powinni być jednoznaczne.

 "Herezja" jest opowieścią o lojalności i przekonuje, że czasami człowiek potrzebuje wielkiej siły i odwagi, aby walczyć o prawdę. Główny bohater musi zmienić swoje myślenie, podjąć rozliczenie odnośnie walki jakie stoczy. Pierwsza to ta, jaką stacza ze sobą. Konflikt interesów. Najważniejsza jednak dotyczy odkrycia i przedstawienia prawdy. Zdaje sobie sprawę, że to co przedstawi, będzie uważane za herezję. 

 Ciekawa książka, nie tylko dla fanów gier i serii Assassing's. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...