Simona Kossak - "O ziołach i zwierzętach"

 Wiele dobrego słyszałem o autorce, dlatego postanowiłem przeczytać coś jej autorstwa. Mój wybór był przypadkowy, a może jednak nie? Nazwa przyciąga jak magnetyzm. Nie czytałem wcześniej recenzji książki. Zakup był impulsem.

 Książka zaskoczyła mnie za sprawą wykonania. Zarówno okładka, jak i ryciny w środku przypomniały mi książki znane z dzieciństwa. Każda roślina czy zwierzę jest opisane w niezwykły sposób. Wyczuwa się tutaj wielką miłość do przyrody i wiedzę, przekraczającą ogólnie dostępne wiadomości w temacie. Zakochałem się w tej książce, gdyż sam interesuję się zielarstwem , a dobro zwierząt czy też piękno przyrody, nie są mi obojętne. 

 Simona Kossak prowadzi czytelnika przez łąki, pola i dzikie tereny, pokazując świat, który dla wielu z nas jest obojętny.To lekcja przyrody, botaniki, lekcja wrażliwości. Niesamowita książka, do której będę wracał. Nie tylko z powodu wartości sentymentalnej, za sprawą jej wykonania, ale również dzięki obszernym materiałom w niej zawartym. To doskonały prezent dla innych. Serdecznie polecam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...