Złote zakładki

  Dzisiaj na facebooku znalazłem linka do filmiku wręczenia  Złotych Zakładek. Ciszę się, że takie imprezy powstają, że są ludzie którzy się tam pojawiają, biorą w tym przedsięwzięciu udział. Ja sobie życzę, aby takowych imprez było coraz więcej, a czytanie się rozwijało mimo coraz większych cen książek.  Ja wraz z pierwszym dniem nowego rokiem postanowiłem, że w roku 2012 napisze minimum trzy książki. Osobiście uważam, że na blogach jest wiele osób które mają doskonały styl pisania i powinni sami uwierzyć w siebie i spróbować odnaleźć się po drugiej stronie - jako osoba pisząca. To naprawdę niezwykła, chociaż ciężka praca. Wystarczy zamknąć oczy, wsłuchać się w swoje serce i wysłuchać w ciszy historii, jaką to serduszko nam wybije. A potem przelać na papier. Apeluję do Was - chociaż spróbujcie. To niesamowita przygoda. Poniżej zamieszczam link do filmiku, który "pożyczyłem" z facebookowego profilu.





8 komentarzy:

  1. Byłam, widziałam, uczestniczyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Filmik również obejrzałam a do pisania strasznie mnie ciągnie ale najzwyczajniej w świecie nie mam czasu. Jednak w święta, zamiast się uczyć, zaczęłam spisywać historię, która chodziła mi od roku po głowie :) Bardzo proszę o ocenę początku moich zmagań - jeżeli nie jesteś zainteresowany to przepraszam za zawracanie głowy, wszystko zrozumiem :) beautyful-mind.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Soulmate- oczywiście chętnie się zapoznam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja szczerze żałuję, że nie mogę pojawiać się na takowych imprezach. Ale cieszę się faktem osobistego poznania pani Małgorzaty Gutowskiej -Adamczyk, a także Agnieszki Tatery.

    OdpowiedzUsuń
  5. Usunąłem ostatniego posta "szansa dla blogerów". Gdy czytałem, to wydało mi się że termin nadsyłania prac mija końcem stycznia, a nie końce grudnia. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki, Piotrze, za miłe słowa i pomoc w promocji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzy książki to ambitny cel, mam nadzieję, że się uda :) Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...