Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu
"Czarny Wygon. Słoneczna Dolina" - Stefan Darda
Jestem fanem Stefana Dardy od chwili, kiedy przeczytałem "Dom na Wyrębach". W kolejnej książce autor znowu sprawia, że ja zapominam o całym świecie. Zastanawiałem się nad fenomenem książek tego autora. Doskonale wstrzelił się w nurt, który w Polsce był mało praktykowany przez pisarzy - połączenie horroru z fantastyką, a wszystko osadzone w realiach naszego kraju. "Czarny Wygon. Słoneczna Dolina" to opowieść o dziennikarzu, który wybiera się do małej wioski o nazwie Guciowo. Dzieje się tak za przyczyną otrzymanego maila, którego autor zapewnia że w okolicach dzieją się rzeczy zagadkowe i straszne. Witold - dziennikarz otrzymuje rękopis. Wraz z każdą kolejną stroną, którą czyta coraz bardziej wierzy w prawdziwość tekstu dotyczącego Starzyzny - wioski która już nie istnieje. Nie chcę tutaj rozpisywać się na temat całej akcji, gwarantuję, że każdy czytelnik będzie miał wrażeń pod dostatkiem. Darda po raz drugi udowodnił mi, że jest mistrzem słowa pisanego. Doskonale przemyślana fabuła i plan akcji. Postacie, które się pojawiają jak Adam, Witold czy Rafał, mają za zadanie określone role do spełnienia. Nie ma przypadkowości, nie ma zbędnych słów, dialogów. Od początku czytelnik dostaje dużą dawkę adrenaliny. Po pierwszej książce wzrosło zainteresowanie książkami Dardy w moim środowisku lokalnym. Wiele osób zakupiło własne egzemplarze, nie tracąc czasu na pożyczanie. Osobiście wróże pisarzowi wielką karierę. Niepowtarzalny styl i oryginalność stawiają go na piedestale polskich, współczesnych, ale póki co mało docenianych pisarzy.
7 komentarzy:
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Michael Yapko - "Kiedy życie boli. Zalecenia w leczeniu depresji. Startegiczna terapia krótkoterminowa"
Wracam z książką, która zrobiła na mnie niezwykłe wrażenie, a o depresji wiem dużo nie tylko ze strony naukowej, ale z własnego doświadcze...
-
Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...
-
Moi drodzy. Dzisiaj goszczę na blogu niezwykłą kobietę, która z miłości do książek założyła z bratem wydawnictwo NieZwykłe. I tak się ...
-
Spokojne życie znanego gdańskiego dziennikarza – Emila Żądło – zakłócone zostaje po tym, jak ktoś podszywa się pod niego w Internecie,...
Zgadzam się w całej rozciągłości i z Twoją opinią, i z zachwytem, który podzielam! Darda jest niesamowity - mój egzemplarz wędruje po rodzinie strasząc kolejnych jej członków, nieodmiennie budząc wielkie emocje i nie zapowiada się, by prędko do mnie wrócił:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nieładnie, oj nieładnie tak kusić, gdy w kolejce czeka kilkadziesiąt pozycji do przeczytania:D. Ufam jednak Twojej opinii i dopisuję kolejną książkę do listy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
O tym autorze nie słyszałam, ale i recenzja i to, ze akcja osadzona jest właśnie w Polsce zachęca :)
OdpowiedzUsuńA ja nie znam tego autora a z chęcią bym poznała, zwłaszcza, że tak jak napisałeś w polskiej literaturze, rzadko łączona jest fantastyka z horrorem. Jestem bardzo ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńJa dzięki twojej recenzji ,,Dom na wyrębach'' zakupiłam te ksiązkę i zamierzam na dniach ją przeczytać. Jak przypadnie mi do gustu styl pisarski Dardy, to chętnie pokuszę się i na ,,Czarny Wagon''.
OdpowiedzUsuńRównież nie znam autora, ale z chęcią bym przeczytała horror osadzony w polskich realiach:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w całości. Przeczytałam już obie części Czarnego Wygonu i niecierpliwie przytupuję czekając na kolejną.
OdpowiedzUsuń