Scott Spencer jest amerykańskim pisarzem, autorem dziewięciu powieści, w tym światowego bestsellera 'Miłość bez granic". Na co dzień współpracuje ze znanymi czasopismami - "Rolling Stone", "New York Times", "New Yoker" i "Harper's".
"Mężczyznę z lasu" czytałem bardzo powoli, starając się strawić każde kolejne zdanie. Główną postacią jest Paul, człowiek który długo pozostaje samotnikiem. W końcu to się zmienia, kiedy poznaje Kate i jej córkę. Jeden dzień zmienia jego życie w koszmar, stawiając jego samego po drugiej stronie barykady. Tego feralnego dnia w parku stanowym jest świadkiem bicia psa przez obcego mężczyznę. Tak to się zaczyna. A dzieje się wiele.
Scott ukazuje, że jest doskonałym znawcą ludzkiej psychiki, w tym również jej ciemnej strony. Za zasłoną ciemnej strony mocy kryje się demon, którego jest trudno ujarzmić. W powieści Scotta wszystko jest perfekcyjnie dopracowane, stąd też warto zatrzymać się na wybranych fragmentach wchodząc głębiej w umysł kreślonej postaci. Ta książka mnie dziwnie zaskoczyła, a do tej pory sądziłem że czytałem wiele. Autor odkrywa dla mnie coś nowego, pozwala mi się poczuć jak gościowi, który jest wezwany do pojedynku z gospodarzem. Kto wygrywa? To chyba zależy od zaangażowania czytelnika. Ale uprzedzam. Tej książki nie można czytać pobieżnie. Warto sięgnąć. Świeży pomysł i ciekawa historia sprawiły, że do książki będę powracał.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu