"Bliżej słońca" - Richard Paul Evans

 Autor niedawno gościł w Bydgoszczy, ale niestety...czas nie pozwolił mi na pojawienie się na spotkaniu. Bardzo żałuję. Ale nieobecność rekompensuję sobie w inny sposób. Postanowiłem przeczytać wszystkie książki Evansa wydane  Polsce. Nie jest to trudne. Mam to szczecie, że mogę te książki pożyczać od żony znajomego, która jest wielka fanką Evansa. Przyznaję się, że trochę się obawiałem tej lektury. Na romanse nie mam ochoty, ale i tym razem autor mnie nie zawiódł.

  "Bliżej słońca" to książka o tym, że w życiu nic nie jest pewne, a  miłość można odnaleźć tysiące kilometrów od miejsca zamieszkania. O "Bliżej słońca" napisano setki recenzji, dlatego nie będę opisał o fabule. Evans jak zwykle mnie oczarował, chociaż obawiałem się że będzie inaczej.  Bałem się ckliwej historii o miłości, a przeczytałem historie która mnie głęboko poruszyła. To historia ludzi uciekającej przed swoimi zranieniami. Bardzo pięknie zarysowane profile psychologiczne, rozbudowane dialogi i piękny język. Po prostu cały Evans. Na takie książki zawsze czekam i takich historii nie zapominam.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...