"Daisy Miller i inne opowiadania" - Henry James

 "Henry James (1843–1916), amerykański powieściopisarz, krytyk i autor opowiadań, z których cztery zawarto w niniejszym zbiorze, był wybitnym przedstawicielem realizmu psychologicznego. Związany z tradycją kultury i pisarstwa angielskiego, pozostał w duchu Amerykaninem i niejednokrotnie czerpał zarówno z tematów „rodzimych”, jak i pochodzących z gruntu, na którym osiadł, a starcie obydwu kultur i mentalności stanowiło jeden z ulubionych motywów jego twórczości. Utwory Jamesa, na pozór osadzone w duchu tradycji i zdradzające drobiazgową dbałość o szczegóły i formę, często wybiegają w przyszłość pod względem śmiałości podejmowanych tematów oraz psychologicznego wymiaru postaci" - za wydawcą.

  Po książki Jamesa sięgam z prawdziwa przyjemnością.  Każda jego powieść, czy też opowiadanie na długo zapada w mojej pamięci. Jako wielbiciel "krótkich form literackich" chętnie sięgnąłem po zbiór opowiadań. Jak zwykle nie zawiodłem się. Znowu miałem to szczęście, że czytałem arcydzieło, które w swojej prostocie i przemyślanych zdaniach ukazało mi ludzi w określonych sytuacjach i zdarzeniach. James znowu głęboko chwycił mnie za serce, pokazując w swoich czterech miniaturach człowieka i jego zachowania. James jak nikt inny potrafi zrywać maski z  ludzkich twarzy i obnażać ich prawdziwość. Z każdej strony ciekną emocje, a czytelnik doskonale identyfikuje się z przekazem autora. Prostota tekstów jest dodatkowym atutem, a całość jest muzyką ukrytą w słowach. Przypadła mi do gustu różnorodność tekstów, gdzie jest widoczne że pisarz jest doskonałym psychologiem i obserwatorem ludzkich zachowań. Nie można nie pokochać prozy tego autora. "Daisy Miller i inne opowiadania" to podroż  w meandry ludzkich tęsknot, ale także w ciemne zakamarki ludzkich zachowań. Według mnie są to genialnie napisane opowiadania. Przeciwników tego gatunku mogę tylko zapewnić, że opowiadania Jamesa to coś więcej niż opowiadania. To podróż we własne ograniczenia. Serdecznie polecam każdemu. 

Za ebooka dziękuję Wydawnictwu 




8 komentarzy:

  1. Niestety, dotychczas nie miałam możliwości zapoznac się z twórczością tego autora, jednak chętnie bym to zmieniła. Również lubię opowiadania. ;)

    Pozdrawiam,
    www.okiem-recenzenta.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Z reguły wolę nieco dłuższą prozę, ale od czasu do czasu mogę i przeczytać jakieś opowiadanie.Powyższa książka brzmi całkiem obiecująco, więc będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Również lubię krótkie formy, a jeśli chodzi o powieści, to preferuje takie, które podzielone są na większą liczbę krótkich rozdziałów. Wiadomo, im coś bardziej pofragmentowane, tym łatwiej to wzrokiem ogarnąć, sercem przyswoić i mózgiem (?) przetrawić... ale mi wyszło :)

    Autora nie znam, ale może kiedyś...

    Pozdrawiam,
    KInga

    OdpowiedzUsuń
  4. Jamesa znam i lubię, odkąd przeczytałam "W kleszczach lęku". A na "Daisy Miller..." już ostrzę sobie zęby. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niedawno czytałam "Portret damy", zacna książka. Warto zapoznać się z tym autorem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy kopiuje się tekst ze strony wydawnictwa (tak jak miało to miejsce w pierwszej połowie twojej notki) warto zastosować cudzysłów. Kopiowanie cudzej pracy i nie zaznaczanie, że jest to cytat, to zwykły plagiat.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację. Po prostu to przeoczyłem. Mea culpa. Już się poprawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie będę musiała po nią sięgnąć. Hipnotyzująca okładka i Twoja pozytywna recenzja zachęcają,

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Michael Yapko - "Kiedy życie boli. Zalecenia w leczeniu depresji. Startegiczna terapia krótkoterminowa"

  Wracam z książką, która zrobiła na mnie niezwykłe wrażenie, a o depresji wiem dużo nie tylko ze strony naukowej, ale z własnego doświadcze...