Moi kochani. Nieszczęścia chodzą parami, w moim wypadku to się doskonale sprawdza. Nad ranem odszedł mój ojciec, dlatego na jakiś czas zawieszam pisanie bloga. Kolejny urlop i kolejna śmierć członka rodziny. Takie życie. Nie mam siły pisać i czytać. Czasami nie ogarniam życia i tego wszystkiego, co mi oferuje w każdym dniu. Czekają mnie trudne chwile, ale wierzę że przejdę przez nie zwycięsko.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...