"Skazaniec. Na pohybel całemu światu" - Krzysztof Spadło


Za mną lektura pierwszego tomu "Skazańca". Krzysztofa Spadło czytam "na ślepo". Zaczęło się od zbioru opowiadań, a teraz miałem okazję zapoznać się z kolejnym utworem, jaki cieszy się wielkim zainteresowaniem wśród czytelników. I słusznie. Krzysztof Spadło postawił wszystko na jedną kartę i wydał książkę w formie self- publishingu, szybko pretendując do najlepszego autora. Książka szybko zaczęła rozchodzić się niczym świeże bułeczki, a jest dostępna w formie audio, ebooka, oraz od niedawna w formie książki papierowej.

 Podziwiam autora za zabranie się za tak trudny temat. W pierwszym tomie poznajemy Stefana Żabikowskiego, więźnia skazanego na dożywotni proces odbywania kary w wiezieniu we Wronkach.Początek XX wieku to czas, który jest odległy i różny od dzisiejszego. Jednak z tym pisarz poradził sobie doskonale. Dokładnie opisał miejsce, czytelnik nie ma problemu z wyobrażeniem sobie tego, co przekazuje autor. A sama postać? Więzienie zmienia nas, rewiduje nasze życie, wtłacza w nas niechciane zachowania i często doprowadza do zmian patologicznych. Autor wspaniale przekazał przemianę w tym miejscu, do którego przecież nikt nie chce trafić. Doskonale połączył sceny z przemianami psychologicznymi postaci. To co dzieje się po drugiej stronie murów, zawsze pozostanie piekłem. Tak było i tak będzie. Doskonale pokazana hierarchia, jaka panuje w takim miejscu, odwzorowane zachowania więźniów i cała subkultura.

 Jeden z moich zawodów to pedagog resocjalizacji i miałem okazję odbywać praktyki studenckie w wiezieniu w Rawiczu. Doskonale pamiętam emocje, jakie mi towarzyszyły, kiedy wchodziłem za kraty, za drzwi bez klamek, prowadzony przez strażnika, a potem rozmowy ze skazanymi. Sam pracowałem z osobami, które zrobiły wiele złego. Dlatego bardzo przeżywam ten tekst. Wydaje m się być autentyczny. Czekam na kolejne tomy, które z pewnością poruszą mnie jak każdy tekst Autora. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Minione lata

  Wracam po kilku latach. Dziwne uczucie...Czuję się, jakbym odbył długą podróż w meandry ludzkiej pyschiki. A to dlatego, że ostatnie lata ...