Fiodor Dostojewski - " Bracia Karamazow"

 Co jakiś czas sięgam po klasykę. Bardzo żałuję że tak rzadko, ale kiedy już to się wydarza, wtedy starannie wybieram lekturę. Autora przedstawiać nie trzeba, podobnie jak ten niezwykły tom, który przeszedł do kanonu najwybitniejszych dzieł literatury światowej, a co za tym idzie na stałe zagościł w domach czytelników, a popularność autora nie maleje przez wieki.

 "Bracia Karamazow" to historia opowiedziana z wielkim rozmachem i szczegółami. Trzej bracia, będący synami zamordowanego ojca. Każdy z nich żyje w zupełnie innym świecie, nie rozumiejąc zachowania i poczynań braci, nie próbując nawet zrozumieć takiego stanu. Mamy tutaj pięknie pokazane sceny, porywające swoją głębią w dialogach i w zależnościach psychologicznych. Dostojeweski jest mistrzem ukazywania tego co złe, co ukryte i trudne do opisania. Pisarz doskonale radzi sobie z odwiecznymi egzystencjalnymi pytaniami, na które świat od zawsze poszukuje odpowiedzi. Jest doskonałym obserwatorem, analizatorem ludzkich zachowań i potrafi je przenieść na karty książki.

 Wyjątkowo piękna narracja, różna od tej, do której czytania jestem przyzwyczajony. Dostojewski pisze w sposób emocjonalny, przekonując mnie do swojej narracji i odurza mnie jej głębią i prawdziwością. Autor pokazuje prawdę o człowieku, tę nagą, obdartą z szat zakłamania i obłudy, chociaż tej w tej historii nie brakuje. 

" Bracia Karamazow" to historia wielowątkowa, co nie wpływa na komfort czytania. Dostojewski nie ocenia, ale pokazuje los ludzi i ich wpływy na siebie. A wszystko sadzone w drugiej połowie XIX wieku w Rosji. To wyjątkowo ciekawa, ale również, a może przede wszystkim książka niosąca duży potencjał morału. Autor dba o szczegóły, każda scena jest perfekcyjnie dopracowana.

O takich książkach się nie dyskutuje, kiedy powalają na kolana swoją głębią i mądrością.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...