Paulina Mikuła - " Mówiąc inaczej"

 Przyznaję się bez bicia. Jestem wielkim fanem vlogerki Pauliny Mikuły. Szanuję ją za sposób, w jaki opowiada o języku polskim, za jej dystans do siebie i do komentarzy, które nie zawsze są pewnie takie, jakby sobie życzyła. Niestety, język nienawiści panoszy się w sieci i trudno jest go okiełznać. Tak czy inaczej, młoda polonistka edukuje cały kraj, rozszerzając grono subskrybentów. 

 Czekałem na tę książkę. Prawie byłem pewien, że powstanie. Autorka ze znaną sobie lekkością porusza trudne tematy dotyczące języka ojczystego w formie pisanej i w formie mówionej. To prawdziwa kopalnia wiedzy. Ale zamiast nudnego podręcznika, otrzymujemy niezwykle ciekawą książkę, traktującą o naszym pięknym języku. Ilu z nas mówi i pisze poprawnie? 

 W "mówiąc inaczej" wyczuwa się pasję skierowaną w  naukę języka. Paulina pisze językiem prostym, łamiąc konwenanse. Dzięki temu szybciej zapamiętamy reguły pisowni, czy konstrukcje zadania. W książce znalazł się nawet rozdział poświęcony wulgaryzmom. 

 Autorka wskazuje strefy, z którymi sobie nie radzimy, tudzież robimy to nieudolnie. Każdy rozdział to wielkie zaskoczenie. Dla mnie to nieoceniona kopalnia wiedzy. Mikuła nie odgrywa tutaj guru literackiego, wręcz przeciwnie. Sama przyznaje się do faktu nieustannej nauki języka. Dla mnie to jedna z najlepszych pozycji na rynku, skierowana do czytelników w każdym wieku. "Mówiąc inaczej" to książka, której nie odkłada się po przeczytaniu. Wypada do niej wracać. Wszakże uczymy się całe życie. Serdecznie polecam.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...