Megan Lloyd Davies, Martin Pistorius - "Chłopiec-duch. Prawdziwa opowieść o cudownym powrocie do życia".

 Czasami sięgam po książki, nie będące powieściami, ale czymś w rodzaju autobiografii. Martin Pistorius w wieku dwunastu lat traci zdrowie. Z dnia na dzień zaczyna cofać się w rozwoju, a jego ciało potrzebuje całodobowej opieki. Rodzice z początku są pełni nadziei na jego powrót do zdrowia, ale autor ze szczerością opiekuje zachowanie matki, która w pewnym momencie życzy synowi śmierci. Nienawidzi swojego ciała i ludzi opiekujących się nim w zakładzie całodziennej opieki. Przez lata doświadcza niewyobrażalnego wysiłku, skazany na ludzi, mających go za osobę która jest zbędna i nie powinna żyć. Ze szczerością opisuje swoje życie i interakcje, pierwsze zauroczenia, zawody, bóle. Pisze również o negatywnych doświadczeniach, takich jak zmuszanie, bicie przed opiekunkę, oraz nawet o wykorzystywaniu seksualnym. 

 Chłopiec- duch nie poddaje się i jednak ktoś odkrywa w nim coś więcej, niż bezkształtną masę. Badania wskazują na szansę na komunikację ze światem. Dzięki uporowi chłopak robi postępy, a jego intelekt zostaje szybko doceniony. Okazuje się, że ma bardzo wysoki poziom IQ. Martin ma smykałkę do naprawy komputerów, a jak się szybko okazuje, również do ich naprawy, oraz do pisania programów. 
 Chłopiec komunikuje się ze światem za pomocą specjalnej klawiatury, oraz programów - syntezatorów mowy. Kolejni pracodawcy decydują się na jego zatrudnienie. Martin czuje się coraz bardziej potrzebny, ale nadal odczuwa samotność. Do czasu, kiedy poznaje pewną dziewczynę.

 "Chłopiec - duch" to książka o odcieniach trudnej miłości, oraz wielkiej chęci do życia. Autor udowadnia, że wszystko tkwi w naszej głowie. Tam jest potęga do walki z przeciwnościami. Gorąco polecam.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...