Bradler Somer - "27 pięter"

 Uśmiałem się przy historii rybki, o wdzięcznym imieniu Ian. Rybka spada przez dwadzieścia siedem pięter, obserwując po drodze życie mieszkańców, ich zwykłe chwile, czasami bardzo intymne, czasami nudne. Każda z postaci jest kolorowa i nie pasująca do innych mieszkańców bloku o nazwie Sewilla. Każda z postaci stoi na zakręcie, która zmusza ją do podjęcia ważnych wyborów.

Ian widzi jednostki, zmagające się ze swoimi słabościami, tajemnicami i nie akceptacją ze strony otoczenia. Ian ma jedną wadę. jest rybką i niewiele pamięta z tego, co dostrzegł kilka minut wcześniej. 

 "27 pięter" jest historią o indywidualizmie, o życiu z dala od innych, będąc zamkniętej we własnej puszce czterech ścian. Historia opowiedziana oczami Iana jest niezwykle pouczająca, momentami humorystyczna, ale i refleksyjna. Pokazuje, jak jesteśmy różni, indywidualni i często osamotnieni we własnych przekonaniach. 
Kolejne sceny , jakie widzimy muszą mieć finał, który może być, ale nie musi pozytywny. 

 Bladler Somer napisał powieść, którą czyta się niczym doskonały przewodnik po filozofii ludzkich losów. Spadanie z 27 piętra musi mieć koniec,a czy to wiąże się ze śmiercią Iana? Niezwykle mądra, pouczająca opowieść, napisana w sposób zabawny i z dużą dawcą lekkości. Serdecznie polecam.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...