Nie mam
pojęcia, ile powstało książek o uczuciach, o miłości. Każda
jest inna. Autorzy
prześcigają się w opisywaniu uniesień, wymyślaniu fabuły czy
też w przesłodzonych
zakończeniach - czasami aż nadto. Gdzieś w tym
romansowo-miłosnym klimacie na
rynku wydawniczym ukazała się książka, będąca opisem przeżyć
ludzi, których
połączyła trudna miłość w czasie wojny na Bałkanach. Historią
młodej pary
zainteresował się nieżyjący, niestety, znany dziennikarz
Waldemar Milewicz,
który nakręcił o nich film.
Autorka
przenosi nas w czasy, kiedy w Sarajewie źle się dzieje. To
właśnie w oblężonym
mieście poznaje miłość życia - Sejo. Swoją opowieść opiera na
uczuciu rodzącym
się w niełatwym czasie. Wojna zmienia człowieka, jego
zapatrywanie na
codzienność, ale również umacnia. Kiedy po raz pierwszy
czytałem tę opowieść, z
oczu ciekły mi łzy. Tutaj nic nie było pewne. Było piękne
uczucie, które
zrodziło się na ruinach miasta i wraz z upływającym czasem
dojrzewało.
"Chwila
na miłość" trwa do dzisiaj. To jedna z najpiękniejszych
historii o
miłości, jakie przeczytałem.
Bardzo
podoba mi się świadectwo Autorki na temat tego, co przeżyła.
Nie ma tutaj
uniesień, nie ma zbędnego lukru. W zamian są wielkie emocje i
autentyczność. To
chwyta za serce, to dodaje skrzydeł i sprawia, że czytelnik
zastanawia się, czy
taka miłość naprawdę istnieje. Joanna i Sejo są przykładem
małżeństwa, które łamie
stereotypy i daje pokrzepienie wielu ludziom, którzy stracili
nadzieję w to
piękne uczucie. Przecież miłość jest najwyższą formą
przyjaźni.
"Chwila
na miłość" to orientalne zapachy, podróże kulinarne, piękna
bałkańska muzyka
i kawałek historii, unoszący czytelnika w niezapomnianą
podróż. A wszystko
zamyka seria zdjęć z różnych okresów – sprzed wojny, w jej
trakcie oraz po
zakończeniu działań wojennych.
„Chwila na
miłość" to rozszerzenie książki wydanej kilka lat wstecz pt.
"Jeszcze
żyję....". Autorka wzbogaciła tekst oraz całość uzupełniła o
najnowsze zdjęcia
z domowego archiwum.