Właśnie zakończyłem czytanie "Zawsze przy mnie stój". Książkę napisała kobieta która jest cenioną i obsypywana nagrodami poetką oraz filmoznawcą. Na co dzień pracuje na Uniwersytecie Northumbia. Mieszka w Anglii z rodziną.
W każdej książce o tym czy nas zainteresuje często decydują pierwsze zdania. Pierwsze zdanie..."Kiedy umarłam zostałam Aniołem Stróżem" chwyta za serce. Właściwie to wystarczy, aby opisać całość życia, właściwie projekcji swojego życia w postaci Anioła Stróża. Któż z nas nie chciałby dostać drugiej szansy na lepsze życie, bez możliwości popełnania wcześniejszych błędów? Osobą o której mowa jest Margot, która wraca na ziemię, spotyka inne Anioły Stróże, ale spotyka również demony. Czy bycie Aniołem Stróżem należy do łatwych zadań? Widzimy że nie. Ruth - imię Anioła które dostaje po śmierci przechodzi przez projekcje swoich wspomnień, może wpływać na decyzje, ale w jakim stopniu zechce je wprowadzać w czyn?
Książkę czyta się szybko i przyjemnie, mimo elementów fantastyki umieszczam ją bardzo wysoko. Co właściwie jest w życiu fantasty, a co realem? A może świat w którym żyjemy jest inny niż byśmy chcieli aby był i nie jesteśmy gotowi na jego przyjęcie? Przyznaję że to mądra książka i mimo że zaklasyfikowana jako "powieść dla młodzieży" sama w sobie zawiera wiele mądrości i każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Autora subtelnie pisze o tym co w życiu trudne - o wybaczaniu, o nadziei. Nie jest to ckliwe opowiadanie dla grzecznych dzieci, ale historia którą się przeżywa na swój własny sposób. Przecież każdy z nas inaczej widzi świat. Osobiście lubię tego typu historie, które niosą pokój i zasiewają spokój w moim sercu. Polecam.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu
Kolejna pozytywna recenzja tej książki... Ciekawa jestem, bardzo, czy i mnie tak pozytywnie oczaruje?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dopisuje do mojej listy-kupic koniecznie:)
OdpowiedzUsuńKsiążka świetna i z pewnością warta uwagi:)). Również przypadła mi do gustu:))
OdpowiedzUsuńCzuję, że zbankrutuję na tych wszystkich wyjątkowo interesujących książkach...a tę z pewnością dopiszę do listy!
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do książek o aniołach, wampirach i innych tego typu stworzeniach. Wolę o zwykłych śmiertelnikach ;-)
OdpowiedzUsuńAle okładka, trzeba przyznać, ładna.
Zgadzam się całkowicie z Twoja recenzją,a książka należy do moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńPrzywraca wiarę w anioły :)
Trochę się tej książki przestraszyłem patrząc na tytuł i na okładkę, myśląc, że to romans. Ale stwierdziłem, że recenzje przeczytam i proszę :)
OdpowiedzUsuńPozytywne zaskoczenie.
Pozdrawiam :)
Nie mogę się doczekać przeczytania tej książki, niestety nie mam obecnie funduszy,aby ją zakupić.
OdpowiedzUsuńZgadzam się natomiast z Tobą, że sztywnych granic między fantastyką a realiami wyznaczyć się nie da :)
Tak, to książka o tej dziewczynie:)
OdpowiedzUsuńA po tą też chętnie kiedyś sięgnę:)
Och kolejna książka która ominęłam podczas zakupów i wybrałam inne pozycje. Niewątpliwie muszę naprawić swój błąd, bo widzę że "Zawsze przy mnie stój" zbiera same pochlebne opinie...
OdpowiedzUsuńRecenzje tej książki mają w sobie taki urok i ciepło, że książka też musi taka być. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne uczucia odnośnie tej książki.
OdpowiedzUsuńOd pierwszych stron mnie pochłonęła ;)
Jeszcze nie trafiłam na niepochlebną opinię tej książki. Oczywiście przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńKusi mnie okładka tej książki od dawnien dawna :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to rewelacyjna książka, jedna z lepszych jaką czytałam w ostatnim czasie
OdpowiedzUsuńczytałam same pozytywne opinie o tej książce. Przeczytam z pewnością :)
OdpowiedzUsuńTa książka chodzi za mną już od jakiegoś czasu ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ją wczoraj i też jestem pod pozytywnym wrażeniem. :)
OdpowiedzUsuń