Dla mnie póki co wakacje są czasem wytężonej pracy i zwiększonej liczby zajęć, dlatego czytanie ostatnio jest odstawione na tor boczny. Plany czytelnicze i pisarskie są przełożone na okres wyjazdowe - tj okrojone trzy tygodnie na Podkarpaciu i parę dni w Warszawie gdzie mam zamiar się spotkać ze znajomymi i przyjaciółmi. A póki co trzeba zacisnąć zęby i skupić się na pracy. W tym tygodniu nawet o wolnych wieczorach mogę sobie co najwyżej pomarzyć. Myślę również o powrocie do pisania poezji. Ostatnio "coś mi w duszy gra".
W czwartek cykliczne spotkanie z pisarzem, a raczej pisarką przy kawie. Tym razem spotkamy się z Agnieszką Podolecką. Serdecznie zapraszam
oj marzą mi sie prawdziwe wakacje, takie jakie jeszcze miałam dwa lata temu :)
OdpowiedzUsuńU mnie czytanie też niestety na marginesie, ale na szczęście tylko do jutra.
OdpowiedzUsuńPóźniej jedyne co mogłoby zajmować mi czas to dopieszczanie magisterki, więc mam nadzieję, że wreszcie będę mogła porządnie poczytać.
Pozdrawiam :)
to niech gra w tej duszy...jak najgłośniej i najklarowniej:))) powodzenia:)
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku w takim razie:) I dobrej weny coby się coś urodziło.:)
OdpowiedzUsuńto może podziel się tym co Ci w duszy gra?
OdpowiedzUsuńWłaśnie, podziel się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i nie przepracowuj się za bardzo ;)
ale się u Ciebie zrobiło niebiesko! :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jaki ja mam zwariowany tydzień. Od dzisiaj zaczęłam praktyki w labie, jutro się przeprowadzam z narzeczonym, za 3 tyg mój ślub..eh jestem w środku chaosu!
OdpowiedzUsuńA ja oficjalne wakacje już zaczęłam. Aż do października będę (mam nadzieję) pracować tylko dwie godziny w tygodniu. Cóż, po wytężonej pracy w ciągu roku szkolnego każdemu nauczycielowi należy się odpoczynek.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoje wakacje. :)
Chętnie przeczytam, co Ci w duszy gra. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pierwszy raz (tandam!) Odciskam swój ślad, i także nie mam wakacji. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuń