Nie będę ukrywał iż kiedy otrzymałem propozycję zrecenzowania tej książki byłem bliski odmowy. Zastanawiałem się czy warto, czy sześć kobiet o których nie słyszałem napisały coś co może mnie zainteresować. No cóż...reportaże jakie zawiera ta książka nie zainteresowały mnie, ale wręcz powaliły na kolana. Bożena Aksamit, Katarzyna Kokowska, Ewa Orczykowska, Oliwia Piotrowska, Ewa Wołkanowska i Honorata Zapaśnik sprawiły że poddałem się już na pierwszej stronie. Autorki prezentują nam cykl reportaży zupełnie odmiennych, ale jakże do siebie podobnych. Wszak w każdym w centrum jest człowiek i często jego cierpienie. Książkę czyta się niczym powieść sensacyjno - przygodowo - psychologiczną. Można powiedzieć że to książka o naszych sąsiadach, naszych znajomych, o ludziach którzy żyją gdzieś zupełnie blisko, ale często w cieniu. Autorki wydobywają te postacie z ukrycia stawiając w centrum swojego reportażu. Książka wciąga i zabiera nas czas, dlatego muszę lojalnie uprzedzić że sięgacie po nią na własną odpowiedzialność. Nie chcę aby potem ktoś miał do mnie o to pretensje. Każdy z nas znajdzie coś dla siebie w tych historiach, często smutnych, ale niosących nadzieję i co najważniejsze prawdziwych. Myślę że warto po nią sięgnąć, aby inaczej popatrzeć na człowieka po tej lekturze - inaczej, a może i głębiej czego wszystkim życzę. Ja czekam na kolejny tom z serii "Lektury reportera" który ma się ukazać jesienią tego roku.
KSIĄŻKĘ OTRZYMAŁEM OD WYDAWNICTWA
Książkę mam w planach na ten tydzień i liczę, że uda mi się ją przeczytać:). Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej przekonuję się do prac zbiorowych, i ta również zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńTo wydawnictwo wydało też książkę " Jestem kobietą". Jest to chyba dość podobne, do recenzowanej przez Ciebie książki.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo ciekawe reportaże - też jestem świeżo po lekturze.
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie spotkałam się jeszcze z podobnym pomysłem pisania reportażów. A to bardzo ciekawe. Chyba sięgnę i po tą lekturę, bo bardzo ciekawym czynnikiem wydaje mi się dowiedzenie o tych wszystkich ludziach. ;)
Pozdrawiam cieplutko,
Ew.
Ciekawy blog, pozdrawiam serdecznie pozostawiajac slad...
OdpowiedzUsuńZ reportazy cenie sobie Tiziano Terzani.
Ja również nie słyszałam o tych autorkach, mimo, że nie czytam polskich autorów to powinny mi się obić o uszy. Wątpię, że jest to lektura dla mnie, mimo Twojej zachęcającej recenzji. Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;-)
OdpowiedzUsuńja też raczej niechętnie przyjęłam propozycję recenzji tej książki ,ale już po pierwszym reportażu zmieniłam zdanie. Książka naprawdę ciekawa i myślę,że może nawet czasami otwierająca oczy na to ,co dzieje się obok nas :-)
OdpowiedzUsuń