"Nagi sad" - Wiesław Myśliwski

  Po "Nagi sad" sięgnąłem zachęcony mnogością pozytywnych recenzji i ogólnym zachwytem nad książką. Nie wiem od czego mam zacząć, w głowie kołują tysiące myśli, a ja sam nie wiem co mam napisać. Dawno nie czytałem tak dobrej książki. Autor udowadnia że napisanie dobrej i wartościowej książki nie musi być związane z wampirami, wilkami i seksem. "Nagi sad" to opowieść o relacjach ojciec syn, tudzież trudnych, o próbie powrotu do przeszłości i pokazaniu zmian, jakie wprowadziło życie w mieście w młodym człowieku. Pisarz pokazał kawałek świata i doskonale pokazał relacje ludzi w tym świecie. Zrobił to w sposób wysublimowany, bez nadmiernych uniesień, doskonale dobierając słowa, które brzmią w książce niczym symfonia. Powrót po latach wiąże się z powrotem do wspomnień  z którymi trzeba się zmierzyć. W młodym człowieku zaszło wiele zmian, zmienił się światopogląd. Mnie książka przypomina po części przypowieść biblijną o synu marnotrawnym. Książka jest skarbnicą mądrości i wiedzy. Ja po raz pierwszy zetknąłem się z książką Wiesława Myśliwskiego, ale z chęcią sięgnę po kolejne pozycje. Myślę że się nie zawiodę.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu


20 komentarzy:

  1. Rzeczywiście dobra książka. Trudna, ale dobra.

    "Nagi sad" to także moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Podobnie jak Ty, chętnie sięgnę po inne jego książki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie podoba mi się okładka, no i recenzja zachęcająca... z pewnością przeczytam!

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważam, że książki zawierające w sobie życiowe mądrości są bardzo cenne, oczywiście o ile nie moralizują i ganią nieszczęsne błądzące owieczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem zakochana w stylu Myśliwskiego

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zawiedziesz się, gwarantuję! Co jedna to lepsza;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm "Autor udowadnia że napisanie dobrej i wartościowej książki nie musi być związane z wampirami, wilkami i seksem"? Ja nie znam żadnej wartościowej książki związanej z wampirami czy wilkami:)Zresztą książka została wydana w 1967 roku( sześć lat przed przyjściem na świat Stephenie Meyer), kiedy kiczowata literatura o wampirach nie były jeszcze w modzie:) Porównanie "Nagiego sadu" do przypowieści o "Synu marnotrawnym" muszę przyznać jest dość oryginalne. "Nagi sad" to książka o tym jak trudno jest się pozbyć własnych korzeni (Ojciec za wszelka cenę chce oszczędzić synowi los chłopa). Zresztą jest to charakterystyczne dla prozy Myśliwskiego. Jego bohaterowie najczęściej próbują uciec przed własnym losem, ucieczka ta jest jednak bardzo trudna ponieważ jeden los nam jest pisany. Oczywiście "Nagi sad" to również historia miłości ojca do syna i syna do ojca - tematyka bardzo niezwykła, ponieważ rzadko poruszana w polskiej. literaturze. Zachęcam do innych powieści Myśliwskiego, na pewno się nie zawiedziesz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdaję sobie sprawę, że książka nie została napisana została napisana w ostatnich latach, ale uważam że autor jest ponadczasowy. Pewne zachowania i relacje się nie zmieniają z upływem czasu. Po inne książką z pewnością sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam jakoś w kwietniu i cały czas mam go żywo w pamięci:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odnośnie wpisu ..dr Kohoutek -> Czyżbyś zapomniał o sławnym ,,Draculi,, Brama Stokera. Chyba nie wrzucimy go do skrzynki Meyer i całą resztą?
    Przy okazji Myśliwski czaruję słowem i niech ktoś powie, że polska proza nie ma mocnych literacko przedstawicieli :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myśliwski zauroczył mnie "Traktatem o łuskaniu fasoli", który przyniósł mu zresztą nagrodę Nike. Skoro zachęcasz do lektury "Nagiego sadu" to wierzę, że i ta książka przyniesie mi wiele miłych wrażeń. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. biedronka: Literatura popularna nie istnieje bez literatury wysokoartystycznej. Zazwyczaj literacka moda zaczyna się od pomysłów zaczerpniętych z klasyki. Chodziło mi o to, że autor tekstu napisał tak jakby wartościowa literatura najczęściej dotyczyła seksy, wampirów i wilkołaków. Ja mam odwrotne zdanie i twój osamotniony przykład je potwierdza.

    OdpowiedzUsuń
  12. jeszcze nie czytałam ,,nagiego Sadu'' ale zakupiłam go już sobie i w wolnej chwili z pewnością zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawie;-) jak znajde to chetnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo u Ciebie nowości i dlatego cieszę się podwójnie, że sięgnąłeś po mojego ulubionego autora, którego do klasyki już chyba można zaliczyć. Mnie uwiódł "Traktatem o łuskaniu fasoli", a "Widnokręgiem" rozkochał w sandomierskich klimatach. Tak trzymać! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja także uwielbiam styl Myśliwskiego i mam w planach tę lekturę. Polecam Ci także inne jego książki - warto!

    Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nagi sad to też moje pierwsze spotkanie z tym autorem i z chęcią sięgnę po inne jego książki, urzekł mnie język jakim posługuje się autor, naprawdę piękna polszczyzna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Interesująca opinia, może się skuszę.:) Ps. U mnie recenzja Twojej powieści.:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Polecam "Traktat o łuskaniu fasoli".

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj. Dzięki za info ;) A co do polecanej przez ciebie książki, też bym chciała ją mieć na półeczce, rzeczywiście perełka na powszechnym tle. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Książki z gatunku paranormal, te wszystkie wampiry i bóg wie co jeszcze, rzadko są dobre, a wartościowe to już w ogóle. Opisywana przez ciebie książka wydaje się być ciekawa, a przede wszystkim mogąca nas czegoś nauczyć, możemy z niej wynieść coś ważnego dla każdego z nas. Takie książki są bardzo cenne i potrzebne w dzisiejszym skomercjalizowanym świecie ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Michael Yapko - "Kiedy życie boli. Zalecenia w leczeniu depresji. Startegiczna terapia krótkoterminowa"

  Wracam z książką, która zrobiła na mnie niezwykłe wrażenie, a o depresji wiem dużo nie tylko ze strony naukowej, ale z własnego doświadcze...