"Spadek" - J.D. Bujak

  Kiedy otrzymałem książkę, a było to parę dni temu od razu odłożyłem na półkę. Staram się czytać według nadchodzącej kolejności. Ale jednak coś mnie do niej ciągnęło. Czterysta pięćdziesiąt siedem stron nie jest rekordem w trzy wolne dni (a dokładniej w czas wolny w tych dniach). Miałem tylko przejrzeć, ale potem pomyślałem...pierwszy rozdział, a kiedy go przeczytałem  już nie potrafiłem czytać niczego innego. Autora opowiada o Meg, która otrzymuje w spadku tajemniczą kamienice w centrum Krakowa od ciotki, której prawie nie pamięta. Gdy przyjmuje spadek i wprowadza się do Krakowa zauważa że w domu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Z początki ignoruje dziwne głosy dobiegające z piwnicy, ale "coś" zaczyna sobie coraz bardziej poczynać. Z czym lub z kim przyjdzie się jej zmierzyć w tej nierównej walce?  Warto sięgnąć i się przekonać. 
Książka jest wprost wymarzoną lekturą dla wielbicieli duchów, tajemnic, starych domów. Wielbiciele ezoteryki również nie będą się nudzili. Pani Bujak miała doskonały pomysł i go w pełni wykorzystała. Książka ma elementy mroczne, z pogranicza horroru. Napisana w sposób doskonale stopniujący napięcie. Autorka powoli odkrywa przed czytelnikiem swojej atuty. Ja książkę wręcz pochłonąłem. Język, którym napisała jest płynny, nie ma zbędnych opisów. Czyta się doskonale. Zapewniam i polecam.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu


18 komentarzy:

  1. o nie, dziękuję, poźniej będę miała koszmary ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się ciesze, że tak pozytywnie odebrałeś tę książkę, gdyż ja też otrzymałam ją do recenzji i jak tylko uporam się z zaległościami czytelniczymi, szybciutko sięgnę po ,,Spadek''. Lubię duchy, tajemnice i całą tą otoczkę mrocznego strachu, więc mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu tak jak tobie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czeka na półce :) Ogromnie się cieszę, że się podobała, bo miałam wątpliwości :) Krótka ale zarazem treściwa i ciekawa recenzja. Bardzo zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja tam chce mieć koszmary. Ta nutka adrenaliny:) Jak tak bardzo wciąga to z pewnością przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostrzę pazurki, bo książka już czeka na półce;D Zapowiada się smakowicie, a tak się jej bałam...:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej pozycji, ale to chyba coś, czego w niedługim czasie będzie mi trzeba. mam tyły w horrorach i thrillerach...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam prośbę, chciałabym poczytać ten blog, ale strasznie przeszkadza mi (i nie tylko mi) muzyka lecąca w tle. Jak tylko tu weszłam, o mało nie urwało mi uszu, bo miałam na swoje nieszczęście nałożone słuchawki... i nie mogłam znaleźć gdzie to coś wyłączyć...

    OdpowiedzUsuń
  8. Tajemnice, duchy... To znowu coś dla mnie:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Muzykę można wyłączyć na dole strony.

    OdpowiedzUsuń
  10. No, to teraz, jak można wyłączyć, to będzie o wiele łatwiej i przyjemniej. Też nie mogło się nam tej opcji nigdzie znaleźć. A przecież na bloga chce się zaglądać. Z kim następny wywiad? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dopisuję do swojej listy. Polski autor i nasz kraj ostatnio ciągnie mnie do polskiej literatury.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zniechęca mnie trochę ta ezoteryka, ale cała reszta - jak najbardziej w moim stylu.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. O tak! Znam doskonale ten syndrom! Czasami obiecuję sobie, że tylko przejrzę daną książkę, po czym, nie wiedzieć kiedy już ją czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No to zdecydowanie coś dla mnie ;D Aż się cieszę, że ją mam :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio co raz więcej fajnych książek wychodzi z pod pióra polskich autorów - co mi się bardzo podoba :)
    A ta książka nie powiem, bo bardzo mnie zaintrygowała - jestem jej niesamowicie ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. duchy i nawiedzone domy to moi ulubieńcy, dlatego mam nadzieję,że uda mi się ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...