Nie mogłem nie sięgnąć po książkę,
po którą sięgnęły tysiące, a może miliony młodych fanów. Niezwykle rzadko
czytuję książki kierowane do tej grupy wiekowej. „Wybrani” przyciągnęło mnie już
okładką. Trzy postacie o hipnotyzujących spojrzeniach, zapowiadają, że będzie
się działo. I można powiedzieć, że się dzieje. A niżej budynek, który kryje
wiele tajemnic.
Jak
zwykle nie podaję streszczenia fabuły, gdyż jest ona dodatkiem do całości. Mnie
interesowało jedno. Co trzeba zrobić, aby napisać bestseller, który będzie
czytany w wielu krajach. I dowiedziałem się. Musi być napięcie, ciut miłości, tajemnicza
historia i ciekawe postacie. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że historia
autentycznie przypadła mi do gustu. Autorka nie sili się na sztuczność i
zbytnie kombinacje, co pozwala mi uwierzyć w to, co czytam i całość odbieram
jako historię, która chociaż w części mogła się wydarzyć w realnym życiu.
Powieść jest zbudowana w sposób przemyślany i
dopieszczona w każdym calu. Autorka szanuje czytelnika co odczuwałem w trakcie
czytania, co działa w dwie strony. Pokazanie tajemniczej szkoły, która sama w
sobie jest dziwna jest doskonałym posunięciem. Morderstwo i błądzenie w
ciemności, zastanawiając się, komu można zaufać. Uniwersalne problemy
dojrzewających nastolatków i coś o wiele więcej. Nie jest łatwo napisać o
czymś, co łamie moje dotychczasowe przekonania o książkach dla młodzieży. „Wybrani”
to inteligentna gra autora z czytelnikiem, która jest dopiero początkiem sagi.
Nie jestem pewien, czy ta książka jest tylko
dla młodzieży. Ten okres mam dawno za sobą, ale bawiłem się znakomicie, mimo że
jestem dosyć wybredny w lekturach i często to, co większość chwali, ja wręcz
przeciwnie. Ty razem było zupełnie inaczej. Wszedłem w środek akcji, w
interakcje, odczuwałem emocje z bohaterami, przeżywając z nimi każdą dobrą i
złą chwilę. Bardzo podoba mi się wprowadzenie postaci, które nie są matowe, ale
bardzo wyraziste. Nie dostajemy prostych odpowiedzi, kto jest dobry, a kto jest
zły.
Autorka
wymyśliła doskonałą fabułę i co najważniejsze doskonale ją oddała w tekście. Lekkie
pióro doskonale rysuje sceny jakby rodem z naszego podwórka. Jestem pod wielkim
urokiem tej książki i z przyjemnością sięgnę po drugą część „Dziedzictwo”,
która już czeka na mnie na półce. Pisarka stworzyła coś, co jest doskonałym odprężeniem
po całym dniu, historie, która zapada w pamięć. Po lekturze zostały w mojej
głowie ulubione sceny i przekonanie, że współczesna młodzież ma do dyspozycji
ciekawe książki utalentowanych autorów. Polecam „Wybranych” również nieco i
dużo starszym. Warto wybrać się w podróż w kierunku życia Allie Sheridan.Czy jest coś złego w staniu się ponownie nastolatkiem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.