"Wiara" - Jennifer Haigh

Ze strony Weltbild:
 Arcydzieło pełne napięcia i bólu "More Magazine". Nowa powieść o rodzinie i jej sekretach cenionej autorki Diagnozy. Sheila wraca do Bostonu, gdy jej starszy brat Art, lubiany i szanowany ksiądz dużej parafii, zostaje posądzony o pedofilię. Oskarżycielką jest samotna matka uzależniona od narkotyków, która prawdopodobnie próbuje wyłudzić pieniądze. Ale czy na pewno? Dlaczego Art nie odpiera zarzutów? I czemu zatrzymał dla siebie zdjęcia robione chłopcu na plaży? Samotne śledztwo, które przeprowadza Sheila, ujawnia wiele od lat skrywanych faktów. Nie tylko z przeszłości księdza, lecz i innych bliskich ... Pasjonująca, trzymająca w napięciu opowieść o pogmatwanych losach irlandzko- amerykańskiej rodziny, międzynarodowy bestseller.

  Dawno nie czytałem książki, która wzbudzi we mnie tyle emocji i będzie niosła potężne dawki mieszających się emocji. Pedofilia duchownych jest tematem, który wraca na łamy tabloidów od kilku lat. Narratorem opowieści jest siostra duchownego, która nie wierzy w jego winę. Doskonale zarysowany obraz katolickiej rodziny, a także wspólnoty duchownych. Genialne stworzone postacie, których wiara i rodzina nie chroni przed popełnianiem błędów. Autorka pokazuje ich ciemne strony, ale nikogo nie neguje, nie ocenia. Podoba mi się historia, którą stworzyła. Postać księdza Arta jest ukazana w sposób delikatny, ale jednocześnie pełny. Czytanie książki zakończyłem rankiem. Do tej pory nie potrafię się otrząsnąć z towarzyszącego mi smutku. Książka bardzo namieszała w mojej głowie, wprowadzając mnie w zupełnie inny, czarno-biały  świat. Trudno jest przejść obojętnie obok takiej treści, jaką kieruje do nas Jennifer Haigh. Pisarka doskonale pokazuje ciemną stronę człowieka, który nie zawsze potrafi, albo nie zawsze chce się bronić. Atak otoczenia bywa często brutalny i trudny do zniesienia dla samotnego kapłana, który popada w coraz większe problemy zdrowotne. Na mnie "Wiara" zrobiła duże wrażenie, pozostawiając mnie jednak rozdartym. Ta historia miała prawo się wydarzyć. To mnie chyba boli najbardziej. Zdrady, niesłuszne oskarżenia i wyłudzenia. Gdzie jest granica ludzkiego działania przeciw drugiemu człowiekowi? Czasami wydaje mi się, że w życiu może nas spotkać niewiele gorszych nad to, gdy rodzina jest podzielona i nie wierzy w niewinność jej członka.


Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...