Nasi
bohaterowie wracają do szkoły i remontują budynek, który uległ zniszczeniu w
pierwszym tomie. Jak to bywa w życiu, nie wszystko scala ludzi. Wręcz
przeciwnie. Pojawiają się podziały i nowe zagrożenia. Mamy tutaj
niebezpieczeństwa i napięcie, które jest utrzymywane na pewnym poziomie.
Druga część w moim mniemaniu różni się od
pierwszej jednym. Jest po prostu jeszcze lepsza. Autorka podobnie jak w
pierwszym tomie zastosowała zabiegi, które nie mogły sprawić, aby te książki
przeszły bez echa w czytelniczym świecie. Mamy tutaj wątki sensacyjne i
miłosne. Najważniejsze są jednak same postacie i cała otoczka, czyli Nocna Szkoła.
Bohaterowie, chociaż są zupełnie abstrakcyjni, są jednak bliscy każdemu z nas.
Zmagają się ze zwykłymi problemami, z którymi zmagają się nastolatkowie. W
książce jest widoczna "amerykańskość", ale mnie zupełnie to nie
przeszkadzało w czasie czytania. Wręcz przeciwnie. Dzięki temu jest zachowany
pewien klimat, jaki lubię w powieściach.
Pisarka umiejętnie wprowadza nowe postacie,
ale nie pozwala zapomnieć o tych, które znamy z pierwszej części. Niestety,
znalazłem również pewne mankamenty. Nie są one może zbyt duże, ale jednak muszę
o nich wspomnieć. Najważniejszy to taki, że w kilku momentach książka mnie
zwyczajnie nużyła. Miałem wrażenie, że autorka pewne sceny pisała na siłę, bez
przekonania. Jest to widoczne w teście i sądzę, ze cześć czytelników podzieli
moje zdanie w tej kwestii. To są raptem dwie, trzy sceny, ale one mnie męczyły.
W nagrodę otrzymujemy bardzo ciekawą fabułę i wyraziste postacie. Autorka
porusza w swojej książce prawdziwe dylematy dorastających ludzi. I chwała jej
za to. Robi to umiejętnie. Mamy cały wachlarz młodzieńczych rozterek, opisanych
w przekonujący sposób. Ja sam byłem bliski w uwierzenie istnienia szkoły. A
postacie? Allie, Sylvain, Rachel i inni. Młodość ma to do siebie, że łączy bez
względu na szerokość geograficzną i w każdym z bohaterów możemy odnieść cząstkę
siebie.
Doskonała
lektura na zimowy wieczór. Polecam młodzieży, ale również tym starszym, do
których się ja zaliczam. Gwarantuję dobrą zabawę i mile spędzony czas przy
oryginalnej historii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.