M. C. Beaton - "Agatha Raisin i ciasto śmierci" -Tom 1

 Przeczytałem, a raczej wysłuchałem. Odkąd jestem abonentem Storytel, czyli od kilku dni, odzyskałem radość słuchania książek. Chciałem zacząć od czegoś lekkiego i przyjemnego. Jako że kocham Anglię i wszystko co jest z nią związane, dlatego mówi wybór padł na pierwszy tom serii kryminałów. 

 Tytułowa Agatha Raisin rezygnuje z prowadzenia firmy w Londynie i przechodzi na zasłużoną emeryturę. Jesień życia postanawia spędzić w wiosce Carsley. Początkowo jest trudno przestawić się z wielkomiejskiego gwaru do ciszy, która brzmi złowrogo. Agatha postanawia wziąć udział w konkursie na najlepsze ciasto. Sama raczej nie ma talentów kulinarnych, dlatego ciasto zakupuje w londyńskiej cukierni. To jest błąd...Początek problemów pani Raisin, która ma przeciw sobie wioskę i sama bierze sprawy w swoje ręce, kiedy Policja umarza postępowanie w sprawie śmierci sędziego, który zostaje zatruty skosztowaniem ciasta nowej mieszkanki. 

 Zawsze wiele zależy od lektora. Tym razem oprócz ciekawej fabuły mamy profesjonalną lektorkę - Paulinę Holtz. Z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy tomy o następczyni panny Marple. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...