James Patterson, David Ellis - " Kochanka"

 
Od dawna przymierzałem się do zapoznania się z twórczością Pattersona, najbogatszego pisarza na świecie. Swego czasu czytałam o tym, że zatrudnia
ghostwriterów, co napędza jego maszynę finansową i jednocześnie umieszcza go na półce najbardziej znanych i lubianych pisarzy w USA. 

 "Kochanka" jest powieścią, w której cała akcja jest widziana oczami Bena Caspera, właściciela gazety internetowej. To jest strzał w  dziesiątkę. Inna sprawa, że w książce przewija się setki tytułów filmów, które narrator dopasowuje do aktualnej sytuacji. 

Zaczyna się niewinnie. Bez instaluje kamerki w mieszkaniu Diany, która jest mu bliska. Wkrótce potem jest świadkiem obrazu, którego nigdy nie będzie potrafił zapomnieć. Diana wypada z własnego okna, ginąc na miejscu.  To dopiero początek czegoś, co przypomina serię z przygodami Jasona Bourne. 

 W "Kochance" nic nie jest takie jak wydaje się być. To thriller, od którego trudno jest się oderwać. Autorzy zręcznie szachują fabułą, nie pozwalając czytelnikowi na chwilę wytchnienia. Śmierć kobiety jest początkiem piramidy, która zatacza międzynarodowe kręgi. Pisarze mieli doskonały pomysł na fabułę i wykonali kawał dobrej roboty.
Kto jest kim w tej grze? Bez nie jest pewien swojego bezpieczeństwa.  Musi podjąć grę w ciemno, aby udowodnić, że to on jest prawdziwą ofiarą. 
Dodatkowym plusem są króciutkie rozdziały. Autorzy skupiają się na emocjach głównej postaci, jego obserwacjach, analizach. 
"Kochanka" to dopracowany thriller polityczno -szpiegowski na wysokim poziomie.  Serdecznie polecam.

 Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...