Jude Deveraux - "Życzenie z głębi serca"

 Czasami sięgam po lekturę, która ma odczarować mój świat, przenieść w miejsce ni to rzeczywiste, ni trochę baśniowe. Ta książka doskonale wpisuje się właśnie w taki nurt. 
 Młoda kobieta wygrywa konkurs, w którym zostaje wybrana do pracy przy spisywaniu historii starego rodu Frazierów, będących majętną rodziną. Sama groszem nie śmierdzi, a taka praca może być wybawieniem i spełnieniem aspiracji związanych z doktoratem. 
 W Edilean poznaje ciekawe postacie, w tym najstarszego syna rodu, ale odkrywa także tajemnicę  magicznego kamienia. Historia rozkręca się powoli, a sama fabuła zdaje się być przewidywalna na początku. I nic bardziej mylnego. 

 Mamy atagonistę i protagonistę - walkę dobra ze złem, mamy wspaniałe tło małej posiadłości i ludzi, którzy zyskują naszą sympatię. W końcu pojawia się aura tajemniczości, która jest nagrodą dla naszego oczekiwania. W opowieści mieszają się wątki sensacyjne, kryminalne, historyczne i obyczajowe. Osobiście lubię takie rozwiązania, gdyż wprowadzają one wiele świeżości do tekstu, czyniąc go jeszcze bardziej interesującym. Intryga goni intrygę, a czytelnik zostaje porwany przez bajkową opowieść dla dorosłych (ale nie tylko ) czytelników. 
 "Życzenie z głębi serca" jest dla mnie opowieścią oryginalną, a z pewnością wartą polecenia czytelnikom, oczekującym odpoczynku przy niezobowiązującej lekturze. 

 Jude Deveraux, właściwie Jude Gilliam to amerykańska pisarka, głównie romansów historycznych. Romanse jej autorstwa, tłumaczone na wiele języków, przekroczyły nakład 60 milionów, a ponad 40 tytułów trafiło na listy bestsellerów "New York Times."

 Książkę polecam każdemu. Idealna pozycja na przeniesienie się w zupełnie inny świat i zapomnienie o codziennych troskach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...