Allie Reynolds - "Rozgrywka"




  Książka była dla mnie prezentem niespodzianką od Wydawnictwa Albatros. Przeleżała jakiś czas na półce, ale kiedy w końcu ją otworzyłem, wtedy okazało się, że niespodzianka jest wielką niespodzianką ze względu na fabułę. A ta toczy się dwutorowo. Współcześnie i 10 lat wcześniej. Dzięki temu czytelnik widzi, jaki wpływ ma przeszłość na teraźniejszość, która okazuje się być niebezpieczna. Kiedy grupa sportowców zostaje zaproszona w jedno miejsce i okazuje się, że nie wiadomo kto stoi za zaproszeniami. Jest coraz zimniej, coraz większe napięcie i zaczyna się gra, której stawką może okazać się życie gości. Wydawać się może że poza nimi nie ma nikogo, ale czy aby na pewno? Giną telefony, giną rzeczy osobiste, a mnogość pokoi i skrytek nie pozwala zachować spokoju. Sportowcy dochodzą do wniosku, że ktoś chce ich skłócić. Kolejne wyznania sprawiają, że rozumieją jedno. nie znają się zbyt dobrze. Zostają wciągnięci w grę, ale nie mają pojęcia kto za tym stoi. Kolejne głęboko skrywane tajemnice doprowadzają do tego, że zaczynają podejrzewać siebie wzajemnie i zarzucać sobie zdrady. 

 Świetny tekst o własnych granicach, o życiu w kłamstwie i milczeniu, które kiedyś wydaje szepty. każda z postaci jest doskonale rozpisana, jakoby była żywa, do tego świetne zagrywki na gruncie psychologicznym. Zimowy okres w Alpach zapamiętam na długo, gdyż tego rodzaju historie nie są rozdmuchane i przesadzone, ale niosą w sobie pierwiastek uniwersalizmu. Dodatkowym atutem jest tutaj brak przesadnie rozbudzonych rozdziałów. Autorka świetnie nakreśliła scenerię, fabuła jest dograna i na uwagę zasługuje również polskie tłumaczenie. Książka, przy której nie można się nudzić. Polecam. 


Za egzemplarz dziękuję




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...