Właśnie zakończyłem lekturę książki która zdecydowanie zmienia moje spojrzenie na książki kryminalne. Napisana o człowieku który naprawdę istniał i mordował. Naprawdę był pisarzem i synem prostytutki. W życiu jest czasami tak że płacimy w dorosłym życiu za swoje błędy z dzieciństwa i błędy rodziców. Tak było w sytuacji Jacka. Pierwsza kobietę zabił, dlatego iż przypominała mu jego matkę, która go porzuciła w moim wieku i wychowywał go dziadek z problemem alkoholowym. Jack Unterweger po zamordowaniu osiemnastoletniej dziewczyny dostaje wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Za kratami pisze swoją pierwszą powieść "Czyściec" która okazuje się bestsellerem i daje mu przepustkę do krainy wolności. Jako pedagoga resocjalizacji interesuje mnie profil tego mordercy, dlatego z przyjemnością czytałem tok jego myślenia, szczególnie zaznaczając fragmenty z jego przemyśleniami. Niestety psychopatyczni mordercy mają to do siebie że doskonale grają, potrafią wtopić się w tłum i przekonać innych do swojej niewinności. To wielcy psychomanipulatorzy którzy potrafią przekonać tłumy do swoich racji. Jack Unterweger był inteligentny i przebiegły, a miał w sobie coś więcej - potrafił oczarować każdą kobietę.
Książkę czyta się wspaniale. Autor doskonale prowadzi dialog z czytelnikiem przeprowadzając go przez arkana kolejnych morderstw i zaskakuje akcją i zwrotami akcji. Książka nie zawiera wiele przemocy co jest dla mnie dodatkowym atutem. Jest napisana w sposób przyjazny nawet dla bardziej wrażliwego czytelnika nie obeznanego z tym gatunkiem literackim. Serdecznie polecam. Chce ktoś wiedzieć jak wyglądał morderca, któremu poświęcono tę książkę? Oto jego zdjęcie...
Na koniec dodaję link dla wszystkich którzy chcą zobaczyć w Polsce spektakl o tym pisarzu z Malkovichem w roli głównej.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu
I kolejna książka, którą muszę przeczytać. Stanowczo za dużo intrygujących pozycji zostało ostatnio wydanych:)). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna opinia tej książki. Trzeba się skusić. :)
OdpowiedzUsuńNa mnie ta książka także zrobiła kolosalne wrażenie, pewnie dlatego, że oparta jest na losach realnej osoby... I to w tym wszystkim jest chyba najstraszniejsze...
OdpowiedzUsuńZ chęcią kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTen sympatyczny pan o miłym spojrzeniu to psychopatyczny morderca?
OdpowiedzUsuńO matko!
Książkę mam w planach,muszę sie dowiedzieć co kierowało tym człowiekiem.
Słyszałam o tej książce, ale nie miałam zielonego pojęcia, że napisał ją człowiek, który faktycznie był mordercą. No i przepadłam. Wchodzę na stronę Znaku i szaleje z koszykiem:)
OdpowiedzUsuńKolomanka, nie napisał tej książki człowiek który jest mordercą, ale to jest książka o człowieku który był mordercą :-)
OdpowiedzUsuńJestem pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Odciskam moją łapkę i pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńAkurat tą książkę maiłam dzisiaj w ręku. Nie wiem czemu, ale nie zaciekawiła mnie i odłożyłam ją na półkę. Jak widać muszę naprawić mój błąd i ją zdobyć.
OdpowiedzUsuńMam obawy co do niej, ale może się skuszę na nią ;)
OdpowiedzUsuńZnowu coś dla mnie! Zdecydowanie przeczytam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńOstatnio ciągle ktoś mnie tą książką kusi :) Chyba w końcu ulegnę i ją kupie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNieźle się zapowiada.
OdpowiedzUsuńKusisz, kusisz, ale i straszysz... Bo na zdjęciu widzę zupełnie normalnego mężczyznę, mogłabym go minąć w supermarkecie - a to morderca. Ech.
OdpowiedzUsuńz jednej strony książki takie jak ta fascynują czytelnika i bez wahania po nie sięgamy, a drugiej robią z brutalnych morderców kogoś w stylu gwiazdy... osobiście mam do całości mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuń