"Słowo pirata" - Magdalena Starzycka

   "Słowo pirata" jest książką po którą sięgnąłem z przyjemnością. Już okładka mnie zaciekawiła. Stara mapa na zielonym tle, stary kompas. Typowe atrybuty pirata, dlatego nie mogłem się pohamować aby książkę przeczytać. Wcześniej przeczytałem wiele pozytywnych recenzji. Temat również jest bardzo ciekawy, więc dlaczego nie? - pomyślałem.

    Autorka przenosi nas w trzy strefy czasowe. Kupiec Friedrich Stein ze swoją załogą zostaje zaatakowany na  przez statek piratów. Jego statek zostaje kompletnie zniszczony. Na brzegu gdy odzyskuje przytomność odnajduje żywego pirata, który był przywódcą załogi pirackiej i postanawia uratować mu życie, chociaż nie jest to dla niego prosta decyzja. 
Druga strefa czasowa to czas trwającej drugiej wojny światowej. Jesteśmy w Łodzi, gdzie poznajemy ród Beneszów, potomków średniowiecznego kupca.  Beneszowie również są ludźmi honoru i odwagi, co nie jest łatwe w okresie w którym przyszło im żyć.
Trzeci okres to XXI wiek. Aleksandra Benesz dowiaduje się nieoczekiwanie o spadku, który czeka na nią w Szwajcarii w Zurychu. Z początku podchodzi do tego z dystansem, ale wkrótce rozumie że nie jest to dowcip. Powoli wchodzi w świat, o którym nawet nie marzyła. 

   Magdalena Starzyńska jest łodzianką, ale zgrabnie zarysowuje inne kultury i państwa. Doskonale pokazuje czasy z różnych epok, zgrabnie przemieszczając nas pomiędzy kolejnymi wydarzeniami, miejscami i postaciami. Autorka doskonale wiedziała co chce przekazać, bawi się miejscami i konstruuje z olbrzymią dokładnością miejsca dokładnie je uwidaczniając w świecie bohaterów.

   Bohaterka pokazuje czym jest honor, przyjaźń czyli wartości które niestety zanikają w czasach współczesnych ulegając przekształceniom. Ja sam gratuluję autorce pomysłu na tę książkę i liczę że wkrótce zapoznam się z jej drugą książką "Spijając filiżankami słońce".

17 komentarzy:

  1. Temat piratów jakoś średnio mnie interesuję, jednakże tytuł kolejnej książki tej autorki brzmi iście fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście okładka piękna, a i treść wydaje się niczego sobie. Miło mi będzie przeczytać... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Średniowiecze, piraci... Brzmi interesująco i chętnie dałabym szansę tej książce:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o mnie to... okładka w ogóle mi się nie podoba. Książkę mam u siebie więc pewnie przeczytam. Ciekawa jestem, czy mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdziwiło mnie polskie nazwisko przy takiej książce, ale... pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. książka przez przypadek wpadła w moje ręce i już czeka na moje półce :) w niedalekiej przyszłości mam zamiar po nią sięgnąć ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Daję wam słowo nie pirata, że czytałam tę książkę i całkiem miło spędziłam z nią czas. Miałam tylko zastrzeżenia co do swoistego rodzaju wykładów autorki na różne tematy (neuroekonomia,dżungla, konflikty zbrojne), które jak dla mnie były nużące... Reszta dość ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo zainteresowana tą lekturą, recenzja brzmi bardziej niż zachęcająco...czego chcieć więcej?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, jak to łodzianka, to aż głupio takiej książki nie znać. Trzeba wspierać ludzi z tego samego miasta! Poza tym dawno nie czytałam nic o piratach ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czuję się absolutnie zachęcona! Mam nadzieję, że i mnie przypadnie do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piszesz zachęcająco, a jak autorka można sprawdzić tylko w jeden sposób.
    Czytając - może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę :) Mam nadzieję, że niedługo to nastąpi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Okładka taka sobie i mam nadzieje, że treść będzie dużo lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To bardzo się cieszę, że mogę taką informacją zaskoczyć :) Szkoda tylko, że nie można ustalić, w której kamienicy dokładnie mieszkał Przybora :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm, Beneszowie.....czyzby inspiracja byla postac Pawla Benecke?
    Jakkolwiek temat ksiazki zachecajacy...

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...