
"Czas w dom zaklęty" - Katarzyna Enerlich

12 komentarzy:
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Luanne Rice - "Ostatni dzień"
Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...

-
Po tej lekturze znowu pomyślałem...kiedyś to pisano książki. Autorka zachwyca mnie wszystkim, co napisała i na szczęście mamy tutaj doskon...
-
Moi drodzy. Dzisiaj goszczę na blogu niezwykłą kobietę, która z miłości do książek założyła z bratem wydawnictwo NieZwykłe. I tak się ...
-
Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...
Czytałam tę książkę jakiś czas temu, bardzo miło wspominam czas spędzony nad lekturą. Pamiętam, że zastanawiałam się, czy potrafiłabym wybaczyć starej, schorowanej kobiecie. Współuczułam Rucie.
OdpowiedzUsuńKsiążka cały czas jeszcze przede mną, ale wcześniej czy później ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Słyszałam o tej książce wcześniej, ale jeszcze nie miałam okazji jej czytać i tak naprawdę nawet się zastanawiałam, czy na pewno chcę to zrobić.
OdpowiedzUsuńZ chęcią po nią sięgnę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać książki pani Katarzyny, do czego zachęcają mnie Twoje recenzje. I marzę, by je zrecenzować. Do kogo mam się zwrócić? Do samej Autorki? :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczna okładka i ciekawa tematyka. Zapisuję do listy "przeczytam" ;)
OdpowiedzUsuńInteresujący temat książki, poszukam jej
OdpowiedzUsuńpiękna okładka i tytuł, a po recenzji widzę, że to chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCudowna okładka i bardzo ciekawa tematyka, muszę przyznać. Do tej pory czytałam tylko jedną powieść autorki, ale zdążyłam już ją polubić :D i myślę, że z chęcią sięgnę po kolejną jej powieść :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności,zapoznać się z twórczością tej autorki. Po recenzji jednak widać,że czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńStoją u mnie na pólce trzy ksiązki p. Katarzyny a jakoś zabrać się za nie nie mogę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytć, jak ją gdzieś znajdę:)
OdpowiedzUsuń