"Pokuta" - Anne Rice

  Kiedy zobaczyłem hipnotyzującą okładkę książki wiedziałem, że muszę ją zdobyć i przeczytać. Okazało się, że to był cel w dziesiątkę. "Pokuta" jest pierwszą książką, którą czytam autorstwa Anne Rice. Z tego, co wyczytałem napisała wcześniej bestseller o wampirach. A ja wampirom mówię NIE, nawet  w książkach. "Pokuta" opowiada historię Toby'ego O'Dare który jest płatnym mordercą. Z morderstw uczynił wręcz sztukę. Pozostaje niezauważalny, nikt nie wie kim jest  i jak wygląda. Poznajemy go w czasach dzieciństwa, potem przenosimy się do średniowiecza, kiedy Toby ma do wykonania pewne zadanie zalecone przez Anioła Malachiasza. Zakochałem się w tej książce, styl pisania jest dla mnie wręcz genialny, napięcie trzyma przez całą książkę, a ja czuję niedosyt, żałując że to już koniec tej opowieści. Książka wprowadziła mnie w pewien rodzaj hipnozy, z której chyba długo się nie wybudzę. Anna Rice należy do moich ulubionych pisarek. Rzuciła mnie na kolana. Ja proszę o więcej. Naprawdę brakuje mi słów, aby opisać emocje które mną targały w czasie tej lektury. 

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu


10 komentarzy:

  1. Bardzo chciałabym ją przeczytać, podobnie jak "Kuszenie":)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest jeszcze drugi tom także nie warto się smucić ;) Mam w planach całą serię, bo choć podobnie jak ty zazwyczaj mówię stanowcze NIE wszelakim wampirom to ta książka mnie jednak ciekawi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro ty się zachwycasz tą książką , to musi być naprawdę dobra. Narobiłeś mi chęci na bliższe jej poznanie i mam nadzieję, że uda mi się nabyć już od razu dwie , czyli ,,Pokutę'' i ,,Kuszenie''.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też sobie ostrzę na nią pazurki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czeka na półce, od dawna mam na nią ochotę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio czytałam wiele pozytywnych opinii o tej książce i mam nadzieję, że sama się niedługo przekonam czy rzeczywiście jest taka dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wstyd się przyznać ... ale nie czytałam nic Anne Rice. Wielokrotnie widziałam jej książki na bibliotecznych półkach, ale nigdy nie ciągnęło mnie do wampirzych klimatów. Ale może trzeba się przełamać i poznać tę pisarkę ... hmmm. Dobrą reklamę jej zrobiłeś :)
    BTW, chciałabym dodać Twój blog do obserwowanych ale nie mogę. Czy dlatego, że Twój profil jest niedostępny czy wyłączyłeś jakąś opcję?
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  8. No a ja byłam pewna, że to kolejne Edwardy na horyzoncie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Och, takie emocje to i ja się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...