"Kiki van Beethoven" - Eric - Emmanuel Schmitt

  Jako wielki fan twórczości Schmitta nie mogłem nie zakupić tej książki. Zakupiłem wczoraj, a dzisiaj pochłonąłem ją w czasie paru godzin. Autor zawsze potrafi mnie zaskoczyć, zawsze wyprowadza na manowce i wie, jak zaczarować mój świat w ten sposób, abym nie chłonął niczego innego, poza tekstem. "Kiki van Beethoven" to dwa opowiadania, zupełnie różniące się od siebie. Opowiadania są różne, ale nie znaczy że słabe. Wręcz przeciwnie. Ich siła jest dla mnie tajemnicą. Schmitt potrafi pisać o wszystkim w sposób nieszablonowy. Z pozoru proste historie są magiczne, ale zaczarować je potrafi tylko Schmitt. Tym razem wspólnym mianownikiem jest Beethoven i miłość do jego muzyki. Trudno jest pisać o treści opowiadań. Tym razem mój mistrz literacki pisze o muzyce. Jak zwykle robi to w sposób fenomenalny. Pisze w taki sposób, że na każdej stronie można odkryć coś nowego. Ja zawsze muszę się bardzo starać, aby nie zakreślać zdań z kolejnych kartek. Do książki jest dołączona płyta CD z wybranymi utworami Beethovena. Miód dla duszy. Gorąco polecam.

14 komentarzy:

  1. Schmitt pisał o Mozarcie, teraz wziął na warsztat Beethovena. Jak dla mnie rewelacja! Koniecznie muszę przeczytać, choć osobiście wolę Mozarta:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na wydanie książki wraz z płytą -można sobie czytać przy dźwięku odpowiednio dobranych melodii. Muszę koniecznie przeczytać, muszę ją mieć!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię Schmitta, więc książkę mam w planach:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że wspomniałeś o tym, że jest także bonus w postaci płyty z muzyką, więc tym bardziej muszę zakupić sobie tę książkę, by poczytać i posłuchać jednocześnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książeczka czeka właśnie na swoją kolej :D Płytką jestem zachwycona a dodatkowo na dniach organizuję rozwajakę aby i inni mieli szansę poznać tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się ciekawie. Ja właśnie czytam "Dziecko Noego" tego autora,więc chętnie zapoznałabym się i z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się w 100% - Magiczna książka

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna okładka. Muszę nadrobić obie muzyczne książki Schmitta.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie będę się jakoś specjalnie rozwodzić nad tym jak wspaniały to pisarz, bo sam to doskonale wiesz. Przeczytałam absolutnie każdą książke spod jego pióra, niektóre nawet kilkakrotnie. To magik. Czarodziej i mistyk. Mnie za każdym razem kupuje całą i nie mogę się już doczekać własnego egzemplarza. Tymbardziej że zebrał tak pochlebną recenzję w Twoich ustach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Też bardzo lubię Schmitta, więc będę musiała zakupić tę ksiązkę.Koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Już wiem komu ją kupię w prezencie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak jak Isadora jestem większą fanką Mozarta, choć muzyka klasyczna jeśli jest dobra to po prostu nie można jej odmówić uroku a w tym przypadku autor wiedział co robi :) ja bardzo chętnie sięgnę po tę książkę;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiedziałam, że do książki dodana jest płyta. Zastanawiałam się nad zakupem i stopniowo coraz bardziej się do tego przekonuję:)
    Jeśli można wiedzieć, jakie utwory zamieszczone są na CD?

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...