Czekałem na tę książkę, na jej premierę i w konc kiedy ją otrzymałem odetchnąłem z ulgą. Ponad 800 stron drobna czcionką mistrza grozy Kinga. King mnie zaskoczył. Jeżeli ktoś w "Dallas '63" oczekuje napięcia znanego z innych książek, może się rozczarować. Tym razem King łaskawym okiem kieruje nasze spojrzenia w stronę fantastyki, mieszając czasy i przenosząc nas do ubiegłego wieku. Samo podróżowanie w czasie nie jest niczym odkrywczym, do tej było wykorzystywane przez wielu autorów w książkach i filmach. Ale oczywiście Mistrz King potrafi zaskoczyć, nawet z najbardziej popularnej historii potrafi wykrzesać coś nowego. "Dallas '63" to książka. w której pod przykrywką opowiadanych historii autor pokazuje nam nasze emocje, nasze odczucia wady. Książka zmusza do analizy, do refleksji, do poznania czasów, w których większość z nas nie żyła, do czasów kiedy bohaterowie byli w wieku naszych rodziców. osobiście odebrałem książkę jako pomost międzypokoleniowy, który daje jasną lekcję historii połączoną z refleksją autora ukrytą pod kodami kolejnych scen. Czy człowiek z XXI wieku może zmienić bieg historii, uratować życie Kennedy'emu i zapobiec wojnie w Wietnamie?
"Dallas '63" się nie czyta. Te 864 strony się pożera i kiedy kończy się ostatni akapit, ma się ochotę na więcej. Sam nie jestem zwolennikiem fantastyki, ale ta książka jest niezapomnianą lekturą i nie żałuję że po nią sięgnąłem, a z pewnością zajmie honorowe miejsce na mojej półce. Polecam nie tylko fanom Stephena Kinga.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu
Mam wielki respekt do książek Kinga, są wspaniałe. Niestety, Dallas przeczytam dopiero gdy będę mieć chwilę
OdpowiedzUsuńCzytałam i choć przyznam, że spodziewałam się czegoś innego, to jednak nie jestem rozczarowana.
OdpowiedzUsuńobjętość książki robi wrażenie, mam teraz inną książkę Kinga w planach, ale myślę, że na tą też się znajdzie czas :)
OdpowiedzUsuńZ książkami Kinga jest tak, że raz dostajemy szybką i wartką akcje a innym razem bardzo dużo opisów i budowanie bardzo, bardzo powoli fabuły - ta książka należy chyba do tego drugiego zrzutu - ale i tak wielki szacunek dla Kinga za wymyślenie takiej historii :)
OdpowiedzUsuńWiele czytałam o tej książce. Zarówno opinię zagorzałego fana prozy Kinga jak i kogoś kto spotkał się z jego twórczością po raz pierwszy.I podobno bez znajomości poprzednich jego książek nie odkryje się wszystkich aspektów Dallas. Ma to być poniekąd powrót, wspomnienie Kinga do poprzednich opowieści, trochę rozrachunek z twórczością. Nie jestem fanem Kinga i nie wychwytam tego wszystkiego. A ta ilość stron mnie przeraża. :D
OdpowiedzUsuńLubie Kinga, więc książce nie mówię nie, tym bardziej po takiej recenzji :)
OdpowiedzUsuńKinga cenię sobie wielce... Być moze kiedyś i tę pozycję przeczytam. Piszę "kiedyś", bo jak na razie ceny książek przekraczają możliwości mojego budżetu, a na bibliotekę też nie ma co liczyć... Ale co ma wisieć, nie utonie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się przekonać do jego twórczości jakoś.
OdpowiedzUsuńA ja jestem ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńZ początku nie byłam przekonana,ale mam coraz większą ochotę na nią;)
OdpowiedzUsuń