Zamieniona. Nadchodzi Amanda Hocking

Kto nie słyszał o Amandzie Hocking? Kolejna pisarka, która nie zniechęciła się faktem, że kolejne wydawnictwa odrzucały jej propozycje i wzięła sprawy w swoje ręce. Nie zrezygnowała i zaczęła publikować jako self-publishing. Obserwując jej karierę, sądzę że ma doskonały pomysł na siebie. Jej każdą książkę można zakupić za niecałego dolara. Pozytywne recenzje na blogach sprawiły, że ludzie masowo rozpoczęli kupować jej książki. Jak pisze? Tego nie wiem. Niebawem na rynku polskim wydawnictwo Amber wyda pierwszą część z trylogii. Książka o tytule ZAMIENIONA ukaże się już a parę dni w naszych księgarniach. Co jest takiego w fakcie, że ludzie którzy nie czytają książek o wampirach i wilkołakach sięgają po książki Amandy Hocking? Czy jest to fakt, że Amanda w swojej powieści powołuje do życia Trolla, a nie kolejne, oklepane wampiry? Tego nie wiem, ale sam chętnie przeczytam i spróbuje to zrozumieć.

Tutaj znajduje się link do recenzji Marietanki, która już jest po lekturze książki.


7 komentarzy:

  1. Może czytelników przyciąga świeży pomysł i świetny warsztat pisarski?

    OdpowiedzUsuń
  2. Poniżej dolara? Właśnie sprawdziłam na Amazon.com, tam widzę po $9, chyba, że piszesz o jakiejś odmianie kieszonkowej?

    OdpowiedzUsuń
  3. Odmiana kieszonkowa e-booka? Dobre :-) Mam te informacje z jakiegoś artykułu, który wcześniej czytałem. Możliwe, że na fali popularności podniosła cenę -zresztą uważam że słusznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka ma tytuł ZAMIENIONA ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tirindeth - naturalnie- przepraszam i dziękuję za zwrócenie uwagi. Kasiek, kiedy i gdzie? Chętnie wproszę się na kawę :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, na pewno przeczytam, czekam na polskie wydanie! Dzięki za świetny typ!

    OdpowiedzUsuń
  7. Także mam ją na oku i bardzo chętnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...