"Sukienka z mgieł" - Joanna M. Chmielewska

   Coraz częściej wbrew utartym schematom sięgam po lekturę skierowaną dla kobiet. Powód jest wręcz banalny. Pragnę odpocząć, uciec w sielankę, zatrzymać się i zadumać na moment nad daną sceną i odpocząć między stronami. "Sukienka z mgieł" należy do takowych książek. Nietuzinkowe miejsce, jakim jest "Piwnica pod liliowym kapeluszem", która przyciąga ludzi na pozór zwykłych, a jednocześnie z dużym bagażem historii, nie zawsze takiej jakby sobie tego życzyli.
  Autorka namalowała nam piękne sceny interakcji międzyludzkich. Nawet z prostej rozmowy potrafiła wydobyć esencję czegoś ważnego. Kto z nas nie marzył o własnej kawiarni, a może restauracji? Takowe miejsca potrafią być wyjątkowe same w sobie. Autorce udało się coś udowodnić. Pokazuje, że tak naprawdę sami budujemy swoje życie wokoło siebie, ale czasami nieświadomie stawiamy również mury. Książka została zgrabnie napisana, mieszcząc się w konwenansach dobrego tonu i doskonale wpisując się w kanon wyobraźni czytelnika. Nie sposób nie zajść do tego urokliwego miejsca, nie usiąść i nie wypić z bohaterami filiżanki aromatycznej kawy wysłuchując ich zajmujących opowiadań. Ja sam muszę nadrobić zaległości i przeczytać "Poduszkę w różowe słonie". Serdecznie polecam bez względu na płeć. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu


6 komentarzy:

  1. Myślę ze obecnie płeć już nie odgrywa większej roli jeżeli chodzi o treść książki. Znam kobiety które lubują się w typowo męskim repertuarze :) Najważniejsze aby powieść się podobała a ta o której piszesz wydaje się być bardzo ciekawą..
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuje sie zachecona, tym bardziej, ze na wielu ksiazkowych blogach chwala "inna" Chmielewska ;-)).

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tą powieść i bardzo mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się interesującą pozycją:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Joanna M. Chmielewska niesamowicie rozbudziła mój czytelniczy apetyt swoją poprzednią książką, więc chętnie przeczytam wszystko, co wyszło spod pióra tej autorki, niesamowicie zdolna osoba.

    OdpowiedzUsuń

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...