Danuta Noszczyńska zafundowała czytelnikom historię zabawną, tudzież niezwykle wciągającą i intrygującą. Tytułowa harpia to Adela, właścicielka galerii która jest raczej magazynek starych, często tandetnych rzeczy. Ale jak to bywa w życiu, ono potrafi mocno zaskakiwać. Wokoło młodej kobiety zaczynają mieć miejsce dziwne wydarzenia, ale to one są początkiem do czegoś, co ją (i czytelnika) zaskoczy.
Noszczyńska stworzyła kobiety z jednej strony twardo stąpające po ziemi, a z drugiej kobiety etertczne, płochliwe, czasami wręcz ośmieszała ich walory. Śmiem napisać, że jest to dużym plusem książki. Osobiście lubię tego typu literaturę. Nie spodziewałem się aż takich napadów śmiechu i wzrostu endomorfin.
Mamy wątek kryminalny, mamy wątek romantyczny, a wszystko podane w sposób inteligentnej fabuły i co najważniejsze Ada okazuje się być osobą o niespożytej energii, co czasami wprowadza ją w kłopoty. Ada ma tendencje do częstego bywania w miejscach, które innych napawają lękiem. jest również kochliwą niewiastą, co nie jest bez znaczenia.
Autorka pod kopułą tej na pozór prostej historii przemyciła wielkie prawdy o człowieku i jego naturze. Bardzo mi przypadła do gustu ta książka, którą zamykam stary czytelniczy rok. Polecam każdemu mającemu ochotę na niezobowiązującą lekturę, która z pewnością przyczyni się do poprawienia humoru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.