Danny Penman - "Sztuka oddechu. Sekret świadomego życia"


Oddech to element życia, dlatego co jakiś czas sięgam po tego rodzaju lekturę, szukając w niej inspiracji i czegoś, o czym nie wiem. Zacznę od plusów. Wielki plus za piękną, twardą okładkę. W środku znajdziemy dwukolorowy tekst, oraz piękne ryciny. To przyciągnęło moją uwagę. Niestety, sam tekst, to zbiór tego, co jest znane w ogólnej wiedzy. Autor pisze jak oddychać, jak wprowadzić się w stan medytacji, ale zaznacza przy tym, że nie jest to powiązane z żadną religią. Tutaj bym dyskutował. Wiele religii ma w swoich ćwiczeniach medytacje. Przeczytałem bez wielkiego zaangażowania, na szczęście tekstu jest niewiele. Kolejna książka o mindfulness, w moim przekonaniu nic nie wnosząca. Nadaje się na prezent dla fascynatów tematu. Ja osobiście jej nie polecam. Jest wiele innych, wartościowych tytułów traktujących o temacie świadomego oddychania. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...