Agata Kołakowska - "Wyrok na miłość"

 Agata Kołakowska jest młodą pisarką, ale mającą na swoim koncie kilkanaście wydanych powieści. Obraca się w gatunku obyczajowym, tworząc historie niebanalne, które charakteryzują ciekawe postacie i oryginalne fabuły.

 "Wyrok na miłość" jest najnowszą książką pisarki, która traktuje o pasjach, marzeniach i ich uwalnianiu. Poznajemy dyrektora teatru muzycznego, oraz prawnika, który potajemnie marzy o wystawieniu jego sztuki na deskach teatru. Trzecia osoba to kobieta, sprzedawczyni w sklepie z sukienkami. Te trzy postacie są wstępem do tej historii, w której wielką rolę odegra nawet ...sprzątaczka. Nie ma tutaj przypadków, a może są, ale ta nazwa jest niefortunna? 

 Historia rozgrywa się w środowiskach, o którym niewiele wiem, ale to mi nie przeszkadzało w odbiorze tej lektury. Momentami zabawna, momentami zwyczajna. Opowieść o trudach życia, ale w "Wyroku na miłość" znalazłem ich zbyt wiele, czasami zbyt rozdmuchanych. 
 W mojej ocenie nie jest to najlepsza książka Kołakowskiej, co nie oznacza, że nie zasługuje na uwagę. Wręcz przeciwnie. Odnajdą się w niej sympatycy historii dotyczących środowisk artystycznych i biznesmenów. Dla mnie historia momentami zbyt naciągana. Czytałem formę elektrofoniczną, a z tego co mi wiadomo, do wersji papierowej dołączona jest płyta c z utworami musicalowymi napisanymi na potrzeby powieści. Mam wrażenie, że autorka doskonale przygotowała się pod względem research'u, co jest widoczne. Dla mnie jednak brakło odrobiny wiarygodności, aby nadać tej opowieści głębszy sens. 

 Podsumowując jest to opowieść o tym, że warto dążyć do realizacji marzeń. Warta uwagi, historia, która bez wątpienia znajdzie wielu zachwyconych czytelników. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...