Evžen Boček - "Arystokratka w ukropie"


Do niedawna byłem wierny angielskiemu, czarnemu humorowi, głównie za sprawą płyt DVD. A odkąd odkryłem Bocka, zapałałem wielką miłością do poczucia humoru naszych sąsiadów. 
  W drugim tomie jak zwykle wszystko jest nie tak, jak być powinno, a zamieszanie doprowadza do kolejnych, łzawych historii. Łzawych za sprawą ataków śmiechu. Nie można nie pokochać tych wariackich postaci, które wpadają w kolejne tarapaty. Oj, ciężko jest być arystokratą w upadającym zamku, o czym opowiada młoda członkini i mieszkanka. 
 Uwielbiam humor sytuacyjny, podszyty szczyptą inteligencji. Oczywiście rządzą orzechówka i prozak. Takich historii więcej i więcej. Znowu miałem napady śmiechu. Służba jak zwykle niefrasobliwa, czasami działa wręcz odwrotnie do zaleceń kasztelana. 
Autor ma wielki talent nie tylko jako pisarz, ale  z pewnością jako człowiek dostarcza wiele zabawnych anegdot swoim słuchaczom. 
Pierwszoosobowa narracja, podobnie jak w tomie pierwszym, zdecydowanie wpływa na plus. Salwy śmiechu murowane. Na szczęście czeka tom trzeci, niestety ostatni. Ale przecież zawsze można powrócić do tych historii w gorsze dni. Serdecznie polecam!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Michael Yapko - "Kiedy życie boli. Zalecenia w leczeniu depresji. Startegiczna terapia krótkoterminowa"

  Wracam z książką, która zrobiła na mnie niezwykłe wrażenie, a o depresji wiem dużo nie tylko ze strony naukowej, ale z własnego doświadcze...