Zamieszanie z RODO

 Chce się powiedzieć, że miało być lepiej, a wyszło jak zwykle. Zaostrzenie przepisów dotyczących prywatności w siec, sprawa RODO itd. wprowadziły niestety wielkie zamieszanie nie tylko w strefie blogowej. 

 W moim przypadku jest to (póki co) utrata komentarzy z kilku ostatnich lat blogowania. Wczoraj otrzymałem e-maila od disqus, w którym informują mnie, że zauważyli problem i zalecają ponowny import komentarzy. Niestety, na nic się to zdało i raczej tak zostanie.  

 Irytują mnie te zmiany, nie wznoszące nic dobrego, a dla wielu blogerów mogące być poprzeczką nie do pokonania. Jestem w stanie zrozumieć politykę prywatności itd. Nie potrafię zrozumieć straszenia karami za niedostosowanie się do zaleceń. Czy my, blogerzy, czerpiemy z tego zyski? Mogę powiedzieć za siebie - NIE. 

 Zastanawiałem się nad zamknięciem bloga, ale jednak zostawiłbym tutaj kawał swojego życia i miejsce, z którym zaczynałem swoją przygodę jako bloger i autor książek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...