Moja ulubiona autorka prowadzi mnie tym razem do tajemniczego Yorkshire. Udaje się tam Barbara i Ralph, małżeństwo, dla którego Bożonarodzeniowy wyjazd ma być próbą rozpadającego się małżeństwa. Po przyjeździe zostają odcięci od świata przez szalejącą śnieżycę. Barbara przeszukuje dom i natyka się na ukryte notatki, które skrywają straszne tajemnice byłych właścicieli domu. Notatki cofają Barbarę o pięćdziesiąt lat. Szaleje wojna,w domu mieszkają siostry, które skrywają tajemnicę, której odkrycie może narazić ich na niebezpieczeństwo.
"Dom sióstr" można nazwać sagą rodzinną z elementami grozy i kryminału. Link tradycyjnie stawia na drobiazgowe interakcje między postaciami, co chwilami jest denerwujące, gdyż niewiele wnosi do fabuły.
Historia momentami przypominała mi jedną z powieści Agathy Christe. Wielkim plusem jest to, że autorka pokazuje powolne zmiany w psychice ludzi dotkniętych wojną światową, wojną, która trwa w ich sercach oraz życiem z innymi w jednym domu, w małej, zapomnianej miejscowości.
Link potrafi sprawić, że czytelnik zostaje wessany w wir akcji. A "Dom sióstr" to historia, o której trudno będzie zapomnieć. Przerażąjąca, dająca do myślenia i głęboka. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.