Stachula stworzyła thriller jak jest napisane na tylnej okładce dla fanów "dziewczyny z pociągu", co według mnie jest krzywdzące. Autorka "Dziewczyny..." nie dorasta Stachuli nawet do pięt.
Autorka opowiada historię kilku osób i dopuszcza każdą postać do głosu, co jak się potem okazuje w kolejnych książkach, jest znakiem firmowym autorki. Przeczytałem w krótkim czasie trzy książki Stachuli i niestety zaczynało to być nużące, ale z drugiej strony fabuła, którą nas zaskakuje, rekompensuje ten rodzaj opowieści.
W "Idealnej" mamy historię małżeństwa, które od dawna stara się o dziecko. Kolejne próby zajścia w ciąże spełzają na niczym,a małżonkowie oddalają się od siebie. Kiedy Adam ma już dosyć ciągłych pretensji Anity, poznaje kobietę, która wydaje się być ideałem. Tylko kto prowadzi z kim grę, która może okazać się być niebezpieczna.
"Idealna" wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć, autorka pokusiła się o nadanie swojej opowieści specyficznej głębi i pewnej oryginalności. Warta przeczytania. Niezapomniane wrażenia i narracja pierwszoosobowa, która dla autora nie należy do najłatwiejszych. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.