Kiedy wziąłem atlas do ręki, pomyślałem, że autorzy "Ameryki nie odkryli". Przecież są steki, może tysiące wydań w naszym kraju i muszą się naprawdę mocno postarać, aby czytelnik zatrzymał się nad tym "ustrojstwem", a nawet go nabył. A jednak....
Ten atlas nie jest atlasem, to znaczy jest, ale wykracza poza to, co można nim nazwać. Zacznę od okładki. Jest twarda, do tego autorzy nie marnują miejsca, wykorzystując przednią i tylną okładkę do przekazania informacji o wybranych miejscach.
W środku znajdujemy bezcenne informacje,które pozwalają nam lepiej poznać planetę ziemię. Następnie strona z wymienionymi faktami z dziedzin nauki, geografii, historii, społeczeństwa, oraz gospodarki.
Książka - atlas zasypuje ciekawostkami, podanymi jednak w sposób wyważony i bez wątpienia większość zawartych informacji znajdzie zastosowanie nie tylko w szkole na lekcji geografii.
Z tym atlasem odkrywamy to, co nieznane. Ciekawostki pobudzają do bezpośredniego wyjazdu do nowego kraju. Atlas mnie zauroczył, zainspirował. Niesamowita przygoda, na wiele dni, może tygodni. Powinien znaleźć się nie tylko w bibliotece miłośnika geografii i poszukiwacza przygód, ale każdego szanowanego się bibliofila. Serdecznie polecam.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=10&v=FZ0rXLnoNZQ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.