Druga książka autorstwa Stachuli, jaką przeczytałem w szybkim tempie i której lektura wywołała we mnie całą gamę emocji. Znowu autorka pisze krótkie rozdziały, a każdy z nich to oddanie głosu jednej z postaci. Znowu jest tajemnica. Tajemniczy prześladowca, który wgryza się w życie kobiety, będącej terapeutką. Eliza nie wie, że ktoś robi wszystko, aby się do niej zbliżyć, a stawka, jaką za to zapłaci jest naprawdę wysoka.
Stachula potrafi budować napięcie w trakcie akcji, ale ono pojawia się jakby jako "skutek uboczny" wszystkiego, co się dzieje wokoło. Szybko zgadłem, z jaką chorobą zmaga się Anton i niestety, nie pomyliłem się. Ta historia jest ostrzeżeniem, a jednocześnie przypomnieniem, że tak naprawdę nie jesteśmy anonimowi. Inwigilacja jest bardzo zaawansowana, a my nie mamy pojęcia kto i co robi z tym co przeglądamy, piszemy czy oglądamy. Autorka napisała opowieść o dwóch kobietach i tajemniczym mężczyźnie, który na dobrą sprawę nie powinien mieć nic wspólnego z kobietami,a jednak jest inaczej. To on Anton ma osobistą listę, na której Eliza jest numerem trzy.
Muszę przyznać, że Stachula znowu mnie porwała, mimo tego, że jej zdania są proste, oszczędne, a do tego tło również nigdy nie rozbudowane, a jednak potrafi przyciągnąć i naprawdę ciężko jest oderwać się od tego, co czytamy. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.