Sto słów dziennie, liczone bransoletką na nadgarstku. Sto słów na dobę dla kobiet, a ich przekroczenie przynosi przykre konsekwencje, w postaci impulsu prądu. Brzmi nieprawdopodobnie? W sumie tak, ale czy z pewnością? Akcja dzieje się w Ameryce, w które kobiety zostały zdegradowane do rodzenia dzieci i funkcji gospodyni domowej. Nie mają żadnych praw - nie mogą czytać, podróżować. Za ograniczeniami stoi religia, która narzuca wielkie ograniczenia i niesprawiedliwości.
Historia jest niezwykle smutna, wręcz zatrważająca, ale autorka w swojej dytopi pokazuje świat, w którym na dobrą sprawę funkcjonujemy i żyjemy. Od urodzenia żyjemy w kręgach, które narzucają nam normy kulturowe czy obyczajowe, ingerując w to, co możemy mówić, a czego nie możemy mówić. Wszystko jest regulowane prawem. Słowo może stać się narzędziem zwycięstwa, ale także narzędziem bólu, zdrady i przegranej. W moim odbiorze autorka doskonale "mówi" za tych, którzy głosu nie mają. W ilu krajach panuje system totalitarny, ludzie są odcięci od świata, a ludzie są marionetkami, zdanymi na łaskę innych, jak chociażby sytuacja w Korei Północnej, gdzie umiera się za słowo, które z pozoru niewinne, może doprowadzić do kary śmierci.
"Vox" jest jasnym przesłaniem prawdy mówiącej o tym, że brak prawa wyrażania się przez słowo prowadzi do destabilizacji w człowieku, państwie czy na świecie. Ta książka zmusza do myślenia, otwiera oczy na sprawy związane z życiem, z prawami człowieka. Autorka porusza tematykę, o jakiej wygodniej jest zapomnieć, nie rozmawiać. A tutaj chodzi o GŁOS!!!
Bez wątpienia warto sięgnąć po utwór, którego premiera przewidziana jest na 27 lutego i nie mam wątpliwości, że "Vox" wzbudzi szereg kontrowersji, a może pobudzi ludzi do myślenia i obudzi z letargu. Bardzo serdecznie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.