Krystyna Mirek - Miłość z błękitnego nieba"


Przeczytałem kilka powieści Krystyny Mirek i wiedziałem, że raczej się nie zawiodę. Podoba mi się warsztat pisarski autorki, która podejmuje tematy wzięte z życia. Tym razem mamy Kraków, miejsce znane i lubiane. W okresie "Święta zakochanych" ma dojść do podpisania dokumentów przez przedstawicielkę firmy z Niemiec z właścicielem z Polski. Problem polega jednak na tym, że oboje zrobią wszystko, aby ich firma ugrała na tym więcej. Poznajemy Angelikę pracującą dla niemieckiej firmy, która zrobi wszystko, aby Daniel - właściciel polskiej firmy - podpisał dokumenty, jakie mu podsunie. Daniel to typowy nowobogacki, który robi wszystko, aby zaspokoić swoje egoistyczne potrzeby. Jego prawa ręka, Mateusz, ma również wiele za skórą, za sprawą nieuregulowanych zaległości w stosunku do byłej żony. To ma być zwykłe, biznesowe spotkanie, po którym jedna strona zgarnie wielkie pieniądze. Postawa Angeliki jest jasna. Nie ma w jej życiu miejsca na sentymenty. Ale magiczny Kraków oraz czas, w jakim się spotykają, sprawia, że oboje zaczynają zrzucać maski i topić lody.

 Kolejna opowieść o życiu, które zaskakuje, o tym, że czasami warto zrobić duży krok w tył, aby zobaczyć to co było z innej perspektywy. "Miłość z błękitnego nieba" to historia o ludziach, którzy wbrew wszystkiemu postanawiają być szczęśliwymi, kiedy rozumieją, że ich dotychczasowe życie jest ułudą. Nie jest łatwo przekonać kogoś do decyzji, chyba że poznaje się jego odległą przeszłość, w której tkwi klucz do zrozumienia teraźniejszości. Serdecznie polecam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...