Natasza Socha - "(Nie)piękność. Ile jest warta Twoja uroda?"

 Najnowsza książka Nataszy Sochy traktuje o ludziach i i ich odbiciach. Kanony piękna są wszak różne, zależne od kraju i kultury. Zmieniają się wraz z sezonami. Główną postacią tej opowieści jest kobieta o wdzięcznym imieniu Nasturcja. Ma piękne imię, ale sama uważa się za brzydką. Nie widzi w swoim wyglądzie niczego pozytywnego, szczególnie kiedy porównuje się do innych ludzi, których zna. Jej oknem na świat są portale randkowe, to tam poznaje mężczyzn, z którymi flirtuje, a takie miejsca dostarczają jej anonimowości i pozwalają jej poczuć się adorowaną i...piękną. Kiedy spotyka Paulinę, widzi kogoś zupełnie innego od siebie. Ale przecież pojawia się jeszcze Kazimierz z kotem, o wdzięcznym imieniu Pies i inne postacie, które pokazują smutną prawdę o nas, ludziach. Podoba mi się zakończenie, które jest doskonałą klamrą spinającą tą historię. 

 Natasza Socha znowu pokazuje mi coś ważnego w  swojej powieści, co nam zwyczajnie umyka. Czy to co dobre jest piękne, a to co piękne jest dobre? Charakterystyka Nasturcji i Pauliny to pokazanie dwóch przeciwnych biegunów w pewnych standardach i ocenach. Jaka jest cena bycia piękną? Jakie wyrzeczenia należy ponieść? Autorka znowu uzmysłowiła mi kilka spraw, o których zwyczajnie zapomniałem. Czy patrząc w lustro czujesz się piękną, pięknym? Co decyduje o tym i w jakich ramach mieścisz swoje odczucia i na ile są one realne? Serdecznie polecam. 

Za egzemplarz dziękuje Wydawcy 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...