Wojciech Chmielarz - "Rana"


Wysłuchałem audiobooka i naprawdę nie mam pojęcia, co mam napisać. Z jednej strony widzę "głębię postaci" i melodię języka, a z drugiej nie umiem przejść do porządku dziennego nad tym, co wysłuchałem. Chmielarz pisze niezwykle realistycznie, aż do bólu dotyka ciemnych stron ludzkiej natury, co czasami może być niebezpieczne. "Rana" to zdecydowanie opowieść, która zostaje w pamięci. Brutalne historie, zapięte klamrą budzą odrazę w zdrowym człowieku, ale z drugiej strony zmuszają do konfrontacji ze sobą. Ludzie w różnym wieku, ich tajemnice i czyny, które czynią z nich kogoś, kim nie chcą być. Ale nikt nie pyta ich o zdanie. Ta opowieść zaskakuje i wzbudza w czytelniku ból i ciekawość. Chmielarz doskonale balansuje na krawędzi smaku, czasami lekko go przekraczając. Słuchając utworu, miałem wrażenie, jakbym znajdował się na chybotliwej łódce, w każdej chwili ryzykując jej wywrócenie. 

Postacie są zróżnicowane i życiowe. Aż nadto. Postać Klementyny, która podejmując pracę wierzy w to, że sobie poradzi, Marysi czy dyrektorki prywatnej szkoły. A Gniewomir? Chłopiec, który jak się wydaje, jest idealnym kandydatem do obserwacji psychiatrycznej. Rany nosimy w sobie od zawsze, ale nie zawsze się zabliźniają i krwawią w najmniej oczekiwanych chwilach. 

"Rana" to książka, wobec której czytelnik nie przejdzie obojętnie. Pozbawiona lekkości, przygniata czytelnika swoją realnością. Słuchając powieści zastanawiałem się, gdzie są granice człowieczeństwa i dobra. To trudna opowieść, ale warta wysłuchania. Tylko dla dorosłych czytelników. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...