J. D. Robb - "Śmierć i ryzyko"


J. D. Robb to pseudonim uznanej na świecie pisarki Nory Roberts, której książki od lat królują na liście "New York Timesa". Miałem okazję przeczytać kilka powieści, które wyszły spod jej pióra, a "Śmierć i ryzyko" okazuje się być jedną z lepszych, jakie czytałem.  
 Autorkę cechuje niezwykle przejrzyste ukazanie postaci i dbałość o szczegóły, co przekłada się na niezwykłą fabułę. Ta zawsze jest dynamiczna. Jest jeszcze coś. Tło, które tutaj jest odpowiednio nakreślone i zawsze pomaga czytelnikowi wejść w schemat myślenia postaci. 
 W tej opowieści porucznik Eve Dallas znana z innych książek autorki, bada sprawę samobójczej śmierci w biurowcu na Manhattanie. Początek jest przerażający, kiedy pracownik wchodzi, a pod ubraniem ma ładunki wybuchowe. Wie, że za chwilę zginie, a wraz z nim inni, niewinni ludzie, którzy go pozdrawiają i uśmiechają się do niego. Badanie tej sprawy przyniesie pani porucznik wiele przemyśleń i doprowadzi do kilku niebezpiecznych momentów. Ślady prowadzą do znanych i bogatych notabli nowojorskiej socjety. Przeplatają się wątki czasowe, co jest dodatkowym atutem tej powieści. Porucznik bada nowe ślady, które nie zawsze prowadzą na właściwy trop, ale obserwatorowi, jakim jest czytelnik, sprawiają frajdę. 
 Historia nie dzieje się współcześnie. Cofamy się kilkadziesiąt lat, ale to nie przeszkadza  w czytaniu. Wręcz przeciwnie. Nie mamy miliona nieodebranych połączeń telefonicznych, a całość czyta się szybko. Czym głębiej wchodzimy w lekturę, tym robi się ciekawiej. Nora Roberts ma swój specyficzny styl i można ją pokochać albo się zanudzić jej lekturami. Dla mnie osobiście jest autorką, po której książki sięgam z przyjemnością. Polecam.

 Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szanowny czytelniku. Jeżeli masz jakieś zapytanie lub też chcesz się ze mną podzielić spostrzeżeniami to proszę o kontakt mailowy, gdyż rzadko odpisuję na komentarze pod postami. Proszę o wyrozumiałość i dziękuję za obecność w moich skromnych progach. Komentarze anonimowe, wulgarne oraz obrażające innych są kategorycznie usuwane.

Luanne Rice - "Ostatni dzień"

    Sięgając po "Ostatni dzień" miałem wielki apetyty na coś wyjątkowego i coś wciągającego. Od pewnego czasu moje oczekiwania czy...